Dalej walczymy z kuchnią. Właściwie to już nie walka tylko bardzo przyjemne czynności-urządzanie, dekorowanie. Już koniec widać. Problem jest z malowaniem mebli, bo strasznie wolno schną. Kupiłam podstawkę pod łyżkę z Bolesławca. Mają cudne rzeczy, ale nie zaszaleje raczej, bo wszystko delikatne, a u mnie przecież wszędobylskie koty. Jeśli więc już ceramikę kupuje to raczej tańszą. Domek dopiero chce kupić...Podobny pamiętam z dzieciństwa. Miałam tez taki po mamie Krzyśka, ale koty zniszczyły.
Wczoraj delektowałam się nalewką z róży. Wypiłam dwa kieliszki. Jest doskonała. Ja robię słabe, bo na wódce. W tym roku tez muszę z owoców róży zrobić. Ostatnio piję bardzo rzadko. Praktycznie przestałam pić piwo bez soku. Nie pije tez win ze sklepu. Są mi cierpkie, gorzkie, kwaśne. Myślę o zrobieniu swojego wina, ale najpierw balon muszę kupić. Taki na 5 litrów. Teraz piję tylko nalewki i ajerkoniaki w tym smakowe. Wódki nie piję i nie piłam. Lubię alkohole słodkie.
Menu: zupa z ogórków świeżych i tuńczyka, szczawiowa z jajkiem, pomidorowa z ryżem i ziemniakami. Z diety jestem bardzo zadowolona. Jeszcze trochę i gdy waga spadnie troszkę poniżej 95 kg to już powiem sobie, że ważę ponad 90 kg, a nie prawie sto.:)
Cefira
5 czerwca 2018, 23:47Fajne folkowe rzeczy pamiętam taki domek sprzed lat z termometrem i barometrem dziwnym :) tylko nie pamiętam jak pokazuje deszcz na chłopa czy na babę? :)
araksol
6 czerwca 2018, 03:12może wkrótce kupie:)
NowaOnaaa
5 czerwca 2018, 22:21Z jakiego przepisu robisz ta nalewkę? Ps.sliczny Kot w zdjęciu :)
araksol
5 czerwca 2018, 22:31z mojego - pół litra wódki wlać do słoika 1 litrowego, dodać 4 łyżki cukru wsypać umytą dziką różę, tak by był pełen słoik ale musi być zanurzona. Zamknąć tkaniną na miesiąc i zlać
jasia242
5 czerwca 2018, 17:53Dobrze że nie mogę pićalkoholu bo piłabym i piła. Lubię słodkie. Po alkoholu dostaję migreny .Pozdrawiam serdecznie .Czy jeszcze malujesz
araksol
5 czerwca 2018, 19:11Komentarz został usunięty
araksol
5 czerwca 2018, 19:37troche teraz mniej bo pracy dużo jak zawsze w sezonie letnim
Alianna
5 czerwca 2018, 13:53Słodkie alkohole to bomba kaloryczna, a Ty na diecie :-))))
araksol
5 czerwca 2018, 13:55wiem i to było tylko raz
mariolka1960
5 czerwca 2018, 13:43Ale przy zupkowaniu nie mozna pic alkoholu. Pokaz nam kuchnie. Milego dzionka
araksol
5 czerwca 2018, 13:55tak wie ale przez grzeszek nie przytyłam:)
czekoladinka
5 czerwca 2018, 17:52Nie wiadomo czy nie przytylas bo takie grzeszki wychodzą na wadze z opóźnieniem. Ale może ujdzie Ci płazem czego Ci z serca życzę :). Pokaż kuchnię :):):)
araksol
5 czerwca 2018, 19:10nie przytyłam:) Pokażę...