Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wtorek


Miałam dziś jechać na zebranie do Stowarzyszenia Twórców Kultury Zagłębia Dąbrowskiego ale nie pojadę. Zebranie jest późno, a ja chodzić po mieście po zmroku nie lubię. Będę więc siedzieć w domu i działać. Muszę też czuwać, bo przesyłki do mnie idą z jedzeniem, herbatami i książkami dla mamy.

Wczoraj zrobiłam jadłospis wegetariański i jestem w zasadzie zadowolona. Będzie smacznie, różnorodnie i udało mi się zmniejszać ilość węglowodanów. Powoli to chwytam. Mam trochę problemu z białkiem. Chcę jeść koło 70 gram minimum. W zasadzie powinnam 96 gram. Niestety udaje mi się w menu wcisnąć góra 70. Czasem raptem 50 g. To może być zbyt mało na chudnięcie. Marzę by do końca roku zrzucić 2 kg.

Menu: serek homogenizowany, kluski śląskie z sosem pieczarkowym, sałatka z jajek i tuńczyka i warzyw, pomarańcza.

Wczoraj podokładałam usług na portalach wróżbiarskich. Tym razem to rozbudowane z wielu kart rozkłady tarta lub kart lenrmand. Usługi robię tylko na email, bo rozkładanie kart trwa i klientki by się mogły denerwować, ze za długo.

  • ksica2304

    ksica2304

    22 listopada 2017, 08:02

    Na pewno ci się uda zrzucić 2 kg do końca roku a nawet szybciej :) powodzenia

    • araksol

      araksol

      22 listopada 2017, 17:12

      dzięki:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.