Wczoraj zrobiłam kolejne zakupy. Tym razem to poszewki na poduszki. U mnie trzeba ich sporo, bo jednocześnie jest w użyciu 8 w tym cztery w pokoju dziennym. W pokoju wersalki nie składamy, bo więcej leżymy niż siedzimy. Jak ktoś chce siedzieć to siedzi w fotelu. U mnie taki tryb życia był popularny. Dużo leżała babcia i dziadek i ciocia, siostra babci. Od młodych lat leżała moja mama i leżę ja. Krzysiek się dostosował. Z zakupem pościeli mam problem, bo kupuje w internecie i ostatnio kupiłam dwa komplety, które okazały się strasznym bublem. Po pierwsze przysłali mi inne niż zamówiłam, bo w kolorach, których nie znoszę-czerń i czerwień. Po drugie pościel była z poliestru, a nie z kory bawełnianej i poduszki potargały się po drugim praniu. Kołdry zostały. Teraz poduszki dokupiłam. Pościel u mnie nie musi być typu kompletu. Wkładam co mam i dobrze mi z tym. Powinna jednak nie być śliska czyli z bawełny lub flaneli. Nie lubię satyny i sztuczności. Potrzebuję też trochę poszewek na kocie legowiska.
Jutro może kupię zabawkę dla kotów. Myślę o szeleszczącym tunelu albo o czymś takim...
Moje koty nie mają w tej chwili dużo zabawek. Są piłeczki i zabawki szyte do noszenia. Nie za bardzo się tym bawią. Wolą listki albo papiery wyciągnięte z kosza. W ostateczności kawałki węgla:( Chyba też kupie im większy drapak...Taki z wiszącymi zabawkami.
Tyć przestałam ale i nie chudnę. Jem teraz około 1200 kalorii i mało węglowodanów. Może z czasem się coś ruszy.
ellysa
23 października 2017, 13:58czekam na kolezanke ma pomoc mi ja zawiezc bo na taxi nie mam...zobaczymy,jenyyy:((
araksol
23 października 2017, 16:51no i co
ellysa
23 października 2017, 13:54:((((
ellysa
23 października 2017, 13:49ja dzwonilam do weta on powiedzial,zeby ja dogladac,na sile nic nie zmuszac i dac czas do wieczora,ale tak mi jej zal,bo widze,ze cierpi:(
araksol
23 października 2017, 13:52ja bym się nie dała spławić tylko pojechałabym. T może być coś groźnego i do wieczora umrze
ellysa
23 października 2017, 13:24wyszla dzis raz ale na kamyki i wrocila szybko,nie wiem nawet co tam zrobila,robila?siedzi teraz tylko w jednym kacie,nie da sie dotknac,przestala sie drapac,nawet wody nie pije:(((
ellysa
23 października 2017, 13:22ma obroze nowa od 5 dni,widze dzis jest nie swoja,nie daje sie poglaskac,nie je...no akurat to dla niej dobre ,ale zal mi jej bo juz od pol dnia sie nie drapie tylko tak patrzy jak przechodze.....chyba nie zdechnie:(((
araksol
23 października 2017, 13:46ojjej do weta szybko
ellysa
23 października 2017, 13:16spray nic nie pomaga,tabletka dziala na chwile,widze to.
araksol
23 października 2017, 13:18ja używałam spray. Nic innego nie miałam, a kicia wychodzi? Jeśli nie może obroża
ellysa
23 października 2017, 11:47ale z tego co wyczytalam to musze od weterynarza na recepte to dostac,juz wczoraj o tym czytalam duzo i chwala.
araksol
23 października 2017, 13:02ja to d spryskiwania kupowałam w interncie. Daję dawke w dolnej granicy normy
ellysa
23 października 2017, 08:50Moja kicia ma mnostwo zabawek a bawi sie tylko kuleczka z folii aluminiowej pod sofa jest ich masa.A z innej beczki jak radzisz sobie jesli kotki sie "zapchla"bo ja mam armagedon w domu tak zapchlonej nie mialam jej dawno.Srodki dostepne ogolnie nie dzialaja ze nie wspomne o odkazaniu calej chalupy.
araksol
23 października 2017, 11:40fiprex
silvie1971
22 października 2017, 17:56Dla mnie posiciel musi byc z czegos naturalnego, poliester nie wchodzi w gre, najbardziej lubie bawelne. Ja bym reklamowala, gdby mi zla wyslali. Moj piesio ma mnostow zabawek i jak ktos do mnie przyjdzie niespodziewanie, to wyglada w moim mieszkaniu, jakbysmy brzadaca mieli malego, wszedzie jakies pluszaki :D
araksol
23 października 2017, 11:40u mnie też tak jest