Dziś od rana odpoczywam. Miałam odpoczywać cały dzień ale jednak po południu i wieczorem będę wróżyć jeśli chętni się znajdą. W końcu samo wróżenie aż tak strasznie męczące nie jest. Nie wróżę przecież cały czas bez przerwy. Mam też zamiar napisać opowiadanie.
Dietę zmodyfikowałam. Teraz jem do 50 gram węglowodanów na co dzień i tylko góra raz, dwa razy w tygodniu do około 120. Zobaczymy czy to coś da. Zapisałam się też na rywalizacje punktową. Co prawda nie mam szans, bo w większości biorą udział młode dziewczyny super szybko zrzucające wagę i ćwiczące ale to niezła mobilizacja. Ja ćwiczyć raczej nie będę. Roweru co prawda nie sprzedałam, bo się nie udało ale już go w domu nie mam. Raczej nie przyniosę, bo jeździć nie cierpię. Zresztą co by mi dało 6 minut jazdy. Nic, a dłużej nie wytrzymuję, bo nogi mdleją i krzyże bolą. Na jogę nie pozwala ból stawów. Ruch nie jest dla starszych ludzi. No przynajmniej nie dla wszystkich. Czas sobie zdać sprawę, że jeszcze nie tak dawno prawie w wieku który mam przechodziło się na emeryturę.
U mnie w okolicy jest epidemia żółtaczki typu A. Boję się jak diabli. Niby wiem, że trzeba przestrzegać higieny, ale. nie bardzo mam ten nawyk by ciągle myc ręce. U mnie w domu woda jest cały dzień zimna i w chłodniejsze pory roku wsadzać pod nią ręce to nic przyjemnego. Krzysiek jest bezpieczny, bo był szczepiony. Ja też chyba aż tak zagrożona nie jestem, bo niby bywam między ludźmi ale autobusami mało jeżdżę i nic na ulicy nie jem...
Wczoraj rysowałam Maryję. Powstały dwa rysunki w tym jeden tak fatalny, ze pokazać go nie sposób. Dziś go poprawię. Największy problem mam z draperiami czyli z szatami.
mag2010
21 października 2017, 16:57Polecam cwiczenie portretow olowkiem, widze ze niestety brak symetrii (a moze to zamierzone, na ikonach sie nie znam). Ja kupilam ksiazke do szkicowania portretow, jeden portret zajmowal mi kilka godzin, po zrobieniu kilku jest wyrazny postep... Dopiero po opanowaniu szkicu olowkiem przyszla chec na kolory... Przepraszam za brak polskich znakow, nie mam klawiatury polskiej.
araksol
21 października 2017, 17:09dzięki ...Czasem szkicuje i portrety ale zdolności w tym kierunku to ja raczej nie mam:)
mag2010
22 października 2017, 11:17Doswiadczenie z rysunkiem zaczelam kilka miesiecy temu., Z tego doswiadczenia wyciagnelam jeden wniosek, nic na szybko, wszystko trzeba po malu dopracowywac, Pierwsze portrety tez nie udane zbytnio. Ktos mi kiedys powiedzial rysowac nauczyc sie moze kazdy, tylko trzeba cierpliwosci... i konsekwencji... Na pewno cwiczac codziennie zobaczysz postepy. Tylko to wymaga czasu, ja robilam tylko to przez kika miesiecy, teraz wracam do pracy i nie bede miec juz tyle czasu, niestety....
araksol
22 października 2017, 13:27ja mam wiele zainteresowań nie tylko portrety...:)
silvie1971
22 października 2017, 17:54Mag2010 mozna zapytac co to za ksiazka do szkicowania portretow?
barbirara
21 października 2017, 15:32Araksol masz taką emeryturę cały czas, to i ruch straszny dla Ciebie
araksol
21 października 2017, 16:25:)
izabela19681
21 października 2017, 15:26"Starsi ludzie" to nie 53 lata!
araksol
21 października 2017, 16:24ale już nie młodzi...
Epestka
21 października 2017, 15:10Ale po wyjściu z toalety chyba ręce myjesz? Dlaczego nie masz ciepłej wody?
araksol
21 października 2017, 16:24o po wyjściu tak. Wodę grzeję bojlerem wieczorem przed kąpielą
Epestka
21 października 2017, 17:38Polecam przepływowy ogrzewacz wody przynajmniej na jednym kranie
araksol
21 października 2017, 18:55nie zda egzaminu w starym domu bez gazu i ze słaba instalacją
Epestka
22 października 2017, 13:36Poczytaj sobie tutaj http://m.muratordom.pl/instalacje/instalacje-wodne/elektryczny-przeplywowy-podgrzewacz-wody,37_319.html
araksol
22 października 2017, 14:04dzięki...:)