Wczorajszy dzień jakoś przeżyłam. Był owocny i sporo spraw popchnęłam do przodu. Jak mi się to udało przeżyć to nie wiem, bo od jakiegoś czasu mam problem z poruszaniem się, a konkretnie chodzeniem i staniem. Mam okropne bóle kości i mięśni. Bóle mam od dawna ale ostatnio nasiliły się. Powinnam brać leki ale nie chcę sobie załatwić wątroby i po prostu stania i chodzenia unikam, a leków nie biorę. Gdy ruchu mam mniej to jakoś mi się udaje przeżyć. Wczoraj jednak było sporo latania i już pod koniec chodziłam prawie z płaczem. Starość nie radość choć może nie tak do końca starość, bo mam tak od ponad 10 lat. Gdy się zaczęło byłam jeszcze szczupła. Takie problemy z narządem ruchu miał mój dziadek. Gdy skończył 60 lat prawie łóżka nie opuszczał choć był samodzielny do końca, a wcześniej był bardzo aktywnym i pracowitym człowiekiem. Też się tego trochę boję, bo nie należę do osób na ból wytrzymałych. Przez te bóle przestałam ćwiczyć jogę, bo ona je nasilała. Może w przyszłym tygodniu kupię jakieś zioła. W ogóle ostatnio moja sprawność spadła i to bardzo. Mam np. problem z wyjściem z wanny ale to chyba przez otyłość.:(
Dziś pracy mam mniej. Trzeba zrobić nalewkę i napisać horoskop na portal. No i wróżyć będę. Mieliśmy z Krzyśkiem sprzątać w sieni po remoncie ale on woli drzewo znieść. Drzewo leży od czasu gdy je Sebastian wyciął. Musiał, bo gruszkę poważnie uszkodził wiatr. Szkoda mi jej choć już nie owocowała. Trwała sobie zielona i wyniosła na podwórku dając schronienie ptakom. Podwórko bez niej już nie jest takie samo. Z ponad 10 drzew mojego dzieciństwa zostały jeszcze tylko dwa. Reszta umarła. Mój dom też umiera. Dbam w zasadzie tylko o tą część w której mieszkam. Mama dba o swój domek. Pozostała część dużego domu jest nieogrzewana i niszczeje. Ani ja ani moja mama nie potrzebujemy więcej mieszkań. Wynająć nie wynajmiemy, bo kłopotów nie szukamy.
jasminaroza
17 października 2017, 14:03Moze masz borelioze? Borelioza powoduje takie bole. Idz sie zbadaj moze, bo nieleczona doprowadza do kalectwa. Ja ledwo chodziłam tak bolały mnie stawy i miesnie, a byłam szczupła nastolatka jak zachorowałam....
araksol
17 października 2017, 14:21ale ja nie miałam kleszcza...
izabela19681
17 października 2017, 15:28A może nie pamiętasz. Mógł być i klika- kilkanaście lat temu.
araksol
17 października 2017, 16:34miałam kilkanaście lat temu ale ani plamy ani innych objawów nie miałam tylko narządy ruchu
silvie1971
17 października 2017, 18:59Moja kuznyka miala borelioze i tez nie pamieta, zeby ja jakis kleszcz ugryzl. Wlasnie tez sie objawialo bolami stawow, doszlo do tego, ze chleba nie umiala ukroic, tak rece slabe w stawach miala. Ja sie w tym roku zaszczepilam na to dziadostwo, bo tez po parku/lasku z piesem chodze i nigdy nic nie wiadomo
Majkkaa4
17 października 2017, 21:24popatrz, jak wygląda nimfa kleszcza. Borelioza ma też swoje koninfekcje bartonella, chlamydia, mykoplazma i tokspolazma. Wiele z nich daje objawy, o których piszesz, szczególnie bartonella nazywana choroba kociego pazura. ja też nie pamiętam kleszcza a mam te wszystkie choroby w pakiecie. Nie leczona może doprowadzić do wózka i zmian neurologicznych z mózgu. sugeruję diagnostykę
araksol
17 października 2017, 22:39no nie wiem. Nie bardzo na diagnostykę mam ochotę. Niby z kim do lekarza pojadę? nie zniosę diagnostyki. Już wolę by mnie bolało. To się u mnie zaczęło nagle od kręgosłupa i później stopniowo stawy wysiadały. Raz jest lepiej a raz gorzej. Po bioterapii prawie całkiem przechodzi...
jasminaroza
21 października 2017, 19:18Ja tez nie miałam kleszcza. Ugryzła mnie larwa kleszcz - prawie niewidoczna. Idz sie zbadaj, bo to na prawde powazna choroba jak sie zaniedba...
araksol
21 października 2017, 19:31nie mam gdzie się zbadać bo mieszkam na prowincji, a samochodu brak. Poza tym testy sa niepewne i diagnostyka skomplikowana. Nie wytrzymam tego psychicznie. Mnie lekarz sugeruje reumatologa, bo po badaniach prawie reumatyzm wyszedł. Na granicy normy. Sterydów brac jednak nie zamierzam