Dziś wstałam stosunkowo późno, bo o 9:30. Chciałam odespać wyjazd. Wstałam wypoczęta. Nie jest więc tak źle z moja kondycją. Dziś mam trochę pracy. Zaczynam przygotowywać następne teksty o drzewach. Będę też wróżyć. Może również przygotuję artykuł na portal z wróżbami. Zaczął się znak panny i trzeba by napisać o minerałach, które panna powinna wybrać dla siebie. Po południu będę robić dżem. Chcę się też pouczyć. Karty Lenormand mnie zachwyciły. Dają nadzwyczaj trafne odpowiedzi. Książka na ich temat też jest świetna. Przejrzałam wczoraj również 365 rozkładów tarota. Pozycja mi się bardzo spodobała. Masa pomysłów na poznanie siebie między innymi. Będę ćwiczyć...
Telefon Krzyśkowi kupiłam ale on nie chce. Zawziął się i już. Powiedział, że nie będzie używał. Nie to nie, ale przynajmniej drugi telefon w domu będzie. Teraz tylko starter z Orange muszę kupić i uruchomić. Nie bardzo wiem jak to zrobić. Chyba z tym poczekam aż brat Krzyśka z Włoch wróci.
Wczoraj kupiłam sobie tunikę i sweter w bonprix. Ciekawe kiedy przyjdą. Przydałby mi się jeszcze sweter ale gruby. Muszę też kupić botki i chyba kurtkę zimową.
Diety nadal nie zaczęłam. Ciągle jestem głodna jak wilk. Na szczęście nie tyję. No ale schudnąć przecież w końcu muszę. Tylko kiedy ten moment przyjdzie.
Dorota1953
26 sierpnia 2016, 20:37Jakbyś kupiła w Orange, to Ci od razu uruchomią. Dobrze, że przynajmniej jesz tak aby nie utyć :) Powodzenia :)
araksol
26 sierpnia 2016, 21:29tak :)
ewaka6
26 sierpnia 2016, 13:57To dobrze, ze nie tyjesz, więc nie masz się czym martwić, pozdrawiam :)
araksol
26 sierpnia 2016, 14:33no szczęście mam a nawet pieczywo jem...
Piramil77
26 sierpnia 2016, 12:22Starter musisz kupic w punkcie orange bo teraz kazdy nr na karte musi byc zarejestrowany
araksol
26 sierpnia 2016, 13:37tak wiem...