Dziś wstałam późno, bo o 9:30. Obudził mnie Mruczek, bo zaczął mnie trącać pyszczkiem po twarzy. Był po prostu głodny. Pracy nie mam i nie wiem czy będę mieć. Niby zapisałam się na tekst o Pieninach, ale mam małe szanse na wygraną. Z wróżeniem też w weekendy różnie jest. Mało ludzi siedzi w internecie to i mało myśli o wróżbach. Niby napisała do mnie email dziewczyna z blogów chętna na wróżbę, ale czy się zdecyduje?Będę sobie musiała coś innego do roboty znaleźć. Może wiersze, a może malowanie. Chodzą za mną mandale akwarelami. Na pewno będzie do roboty bigos z kabaczka do słoików. Może popracuję nad tomikiem. Sobota u mnie jest normalnym dniem pracy. Krzysiek też w soboty pracuje. Ja pracuję często i w niedzielę. Lubię to co robię i rzadko mnie to męczy.
Chyba przyszedł czas na dietę. Apetyt straciłam jak na razie. Dziś mam zamiar jeść mniej. No i śniło mi się, że się odchudzam. Z dobrym skutkiem, bo ważyłam już 75 kg we śnie. Oby to nie było zapowiedzią zmniejszonych dochodów, ale chyba nie, bo latałam też helikopterem, a to bardzo dobry znak. Śniła mi się też woda, której się bałam. To źle, bo to oznacza, że obawiam się uczuć. Dziś anioły zalecają mi pracę nad problemem dawania i brania. Powinna być równowaga. To ważne.
gilda1969
14 sierpnia 2016, 14:29Równowaga między dawaniem i braniem - tak, chyba powinnaś nad tym mocno popracować, bo to, co dzieje się w Twoim życiu pokazuje, jak bardzo jej brak.
Dorota1953
13 sierpnia 2016, 12:28Ja za to wstałam o 5:50 i zaliczyłam już bazar :) Też zabieram się za robienie przetworów :) Nie wiem dlaczego ale Twoje wpisy nie pojawiały mi się w znajomi"ostatnio dodane wpisy". Już myślałam, że wyjechałaś na jakiś kurs, a tu widzę, że codziennie bywasz na Vitalii. Nie wiem co się dzieje ??????????? Powodzenia w odchudzaniu :)
araksol
13 sierpnia 2016, 12:52Błąd systemu. U mnie też coś nie tak z pamiętnikiem...
WielkaPanda
13 sierpnia 2016, 14:22Też tak mam. Pozdrawiam!
WielkaPanda
13 sierpnia 2016, 14:22Też tak mam. Pozdrawiam!