Wczoraj pobuszowałam po sklepach. Kupiłam w moim ulubionym sklepie kolczyki i wybrałam następne, które może nie wszystkie ale kupię. Wzory są cudne, misterne, stare, rodem z poprzednich wieków, ponadczasowe. Wybiorę te które są z naturalnymi kamieniami, których energia mi sprzyja. Będą na lata i do noszenia i do litoterapii...Te pierwsze z bursztynem już są moje...Następne będą chyba z granatem, malachitem albo ametystem. Choć bardzo mi się podoba ten wzór z liśćmi i perłami. Drogie są te akurat...Te z topazem też piękne. Lubię długie, ale pewnie zbyt długo w takich chodzić nie będę. Może jeszcze kilka lat tylko...Na po domu muszę wybrać krótkie chyba z ametystem albo akwamarynem. Przydadzą mi się w rozwoju duchowym...Niech pięknie promieniują...
Zaczynają mnie kusić wyjazdy i to kilkudniowe np. na warsztaty poetyckie, plenery malarskie, spotkania reikowców, kursy czy coś w tym stylu. Tylko te, które odbywają się stosunkowo blisko, bo długich podróży nie lubię. Marzę też o wyjeździe w góry. Myślę sobie o takich krótkich 3 dniowych, weekendowych. Krzysiek by sobie chyba ze zwierzętami poradził, ale i tak się zgodzić nie chce. Może z czasem go przekonam. Potrzebuję oddechu. Już kilka lat nigdzie nie byłam Krzysiek wyjeżdża sobie do Ryk, a ja co?
brugmansja
1 sierpnia 2016, 20:02Świetne te kolczyki - z klasą.
araksol
1 sierpnia 2016, 20:15już dwie pary są moje...
brugmansja
1 sierpnia 2016, 20:52Myślę, że bardzo pasują do Twojego typu urody
araksol
1 sierpnia 2016, 21:06takie jak z ubiegłych wieków...
parla32
17 lipca 2016, 21:46Piekne wszystkie, miałabym klopot które wybrać. A co do wyjazdu jedz, myśl o sobie, zycie tak szybko płynie..
araksol
1 sierpnia 2016, 20:15po kolei...
WielkaPanda
17 lipca 2016, 21:29Mnie się podobają te z ametystem.
araksol
1 sierpnia 2016, 20:15mnie też
Piramil77
17 lipca 2016, 10:28Krzysiek sie pewnie boi ,ze jak wyjedziesz to spotkasz sie z Sebastianem bo nie wierze ze do tego by nie doszlo :)
araksol
17 lipca 2016, 11:04a nie planuję tego. On ma inne zainteresowania. Krzysiek nigdy mi nie dał wyjeżdżać samej. Chyba, że do jego mamy...
Alianna
17 lipca 2016, 07:57Piękne te kolczyki :-)
araksol
17 lipca 2016, 09:31no tak. Mam juz jedne i dwa pierścionki z tego sklepu...