14 dzień diety. Menu na dziś: owsianka z jabłkiem, rodzynkami i jogurtem, serek homogenizowany, makaron zwykły z tuńczykiem i kukurydzą, omlet z ziołami, sałatka z jajek, ogórka i kukurydzy i 1/2 pomarańczy. Czekam na książki. Czas się podszkolić. Zwłaszcza jedna z nich mnie kusi, bo według opinii już 28 dni wystarczy by metabolizm podkręcić. Zobaczymy czy dam radę tą dietę przeprowadzić ze względu na dostępność produktów żywnościowych. Z drugiej strony czy warto o to walczyć skoro 1200 kalorii mi wystarcza. W tej chwili jem wszystko na co mam ochotę tylko mało. Na przyszły tydzień planuję nawet budyń ze stewią i kawałek ciasta takiego bez kremu. Oczywiście ze słodzikiem. Chodzi za mną sernik...Upiekę go jednak chyba dopiero wtedy gdy waga do 88 kg spadnie...Z drugiej strony kawałek takiego na słodziku, bez spodu to nie aż tak dużo kalorii. Raptem dwieście i trochę. Wczoraj sprawdzałam. Tylko czy to rozsądne jeść sernik na diecie? Dziś jestem jakaś taka ociężała i napęczniała. Waga nie spadła. Albo woda albo błonnik witalny przestał działać. Powinnam zjeść śniadanie, a wcale nie jestem głodna. Cóż. Muszę chyba w siebie porcję jedzenia jakoś wmusić, bo mi metaboilzm siądzie, a tego nie chcę. Ostatnio całkiem straciłam i poczucie głodu fizycznego, bo w żołądku mnie nie ssie i psychicznego, bo apetytu nie mam. Czyżby przyszedł czas na tydzień diety Allevo. Tak szybko...Poczekam do końca tygodnia i zorientuje się co z tym fantem dalej zrobić.
Dzś po południu uda mi się chyba wyjść na trochę do ogrodu. Pogoda jest taka sobie, ale deszczu chyba nie będzie. Trzeba by wysiać kolejną porcję fasolki szparagowej i trochę poplewić. Ruch mi się przyda, bo już kilka dni nic nie robiłam z powodu deszczy. Zobaczymy...
Wiosna122
30 maja 2015, 11:15ser w sobie jest bardzo zdrowy i polecają go jeść jak najwięcej na diecie. Bardziej chodzi o cukier, białe mąki i inne śmieszne dodatki które już takie koniecznie dobre nie są, ale jest tyle dietetycznych serników :) moze takiego sprobuj
araksol
30 maja 2015, 11:34wolę coś upiec...
Wiosna122
30 maja 2015, 11:49ale dietetyczne serniki tez się piecze....
abiozi
29 maja 2015, 09:10Trzymam kciuki! Nie poddawaj się!
araksol
29 maja 2015, 11:40ani myślę sie poddać...
Izabela_p
28 maja 2015, 20:30Hej czy Ty nie kręcisz? Przecież w 11 dniu diety pisałaś że wykupiłaś dietę vitalii, potem stwierdziłaś że nie ma to jak dieta naprzemienna,teraz 14 dzień diety stwierdziłaś,,Allevo,, to jest to.... Trochę to nie trzyma się kupy...
araksol
28 maja 2015, 21:45Jestem nadal na diecie Vitalii i będę jeszcze prawie do połowy lipca. Później nie wiem. Allevo i naprzemienna będzie dopiero wtedy gdy przestanę chudnąć...
gilda1969
28 maja 2015, 13:25Z tymi śniadaniami to ja też nie bardzo wierzyłam, ze mi tak one są konieczne, a teraz widzę, że to naprawdę działa. Do 2 godzin od pobudki trzeba zjeść, lepiej potem cały dzień się trawi i zasyca. Miłego ogródkowania:)
araksol
28 maja 2015, 13:27Nie mam ostatnio ochoty na jedzenie, a śniadań to bym najchętnej wcale nie jadła...
gilda1969
28 maja 2015, 13:30A to znak, że potem nagle zaczniesz jeść dużo i kalorycznie, bo to jest falami. Ale jak się je regularnie, to napadów głodu nie ma wtedy, więc warto, nawet jeśli się nie chce, jeść, ale mądrze.
araksol
28 maja 2015, 14:29masz rację...
Alianna
28 maja 2015, 12:43Dałabym sobie spokój z Allevo, jeśli dobrze Ci idzie 1200 kalorii :-)
araksol
28 maja 2015, 12:45No ale głodu nie czuję i mam problemy z jedzeniem. wcale nie mam ochoty i sie zmuszam...
Alianna
28 maja 2015, 12:47Dobrze, jedz na siłę. tempo metabolizmu będzie coraz większe. Na Allevo spadnie.
araksol
28 maja 2015, 12:54tak mówisz...