Chudnę i oby jak najszybciej waga mi spadła do 88 kg, bo wtedy pozbędę się otyłości klinicznej. Dietę trzymam. Jem na razie około 1200 kalorii. Dziś będzie, jogurt, ryba pieczona w folii z sosem musztardowo- ziołowym z jogurtu, pasta z 2 jajek z cebulą i ogórkiem kiszonym, jabłko i krokiet z pieczarkami. Troche tego jogurtu za dużo, ale pomysłu na coś innego nie miałam. Błonnik witalny jest rewelacyjny. Super się po nim trawi i nic w jelitach nie zalega. Jest lepszy niż tradycyjne otręby. Czekam na zakupione wspomagacze, ale póki chudnę na diecie 1200 będę się tego trzymać. Wspomagacze zostawię na później. Na razie używam tylko zioła i ocet jabłkowy...Energię po chorobie odzyskałam. To znaczy odzyskałam w domu, bo w mieście nadal jestem klapnięta, ale tak mam całe życie. Miasto źle na mnie wpływa i już. Jutro mam wyjazd i pewnie wrócę padnięta...Jak zawsze albo prawie zawsze. Trochę lepiej jest, gdy jadę w obie strony samochodem. Co mi się rzadko zdarza. Nie lubię podróżować autobusem. Za duży tłok...
Od dziś Krzysiek ma urlop do piątku włącznie. Trochę pracy w ogrodzie się podgoni o ile pogoda będzie. Ostatnio lubię jak jest w domu i nawet mi nie przeszkadza. Może dlatego, że mało telewizję ogląda, bo dłużej czyta. Jest spokój. Dziś pojedzie na zakupy.
breena.
19 maja 2015, 23:37Trzymam kciuki mocno :)
araksol
19 maja 2015, 23:39potrzeba mi tego bardzo dziękuję...
Dorota1953
19 maja 2015, 18:00Trzymam za Ciebie kciuki. Mam nadzieję, że upragnione 88 pojawi się już wkrótce :) Miłego wieczoru :)
araksol
19 maja 2015, 18:22dzięki...
gilda1969
19 maja 2015, 15:20Trzymam za Ciebie kciuki:)
araksol
19 maja 2015, 15:30dzięki...bardzo mi to potrzebne...
MllaGrubaskaa
19 maja 2015, 11:27Trzymam kciuki żeby 88 pojawiło się jak najszybciej ;))
araksol
19 maja 2015, 11:32oby...
Alianna
19 maja 2015, 10:54Chudnij, chudnij :-)
araksol
19 maja 2015, 11:32na razie waga spada...