Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sobota


Wczoraj wędziliśmy schab. Wszystko poszło dobrze choć bez przygód w postaci deszczu się nie obyło. Na szczęście deszcz tylko kropił i nie trzeba było pracy przerywać. Dziś też deszcz tylko wisi. Jest ponuro i pochmurno. Temperaura spadła i ledwie przekracza 15 stopni. Miałam zrywać zioła i plewić i nic chyba z tego nie wyjdzie. Jeśli chodzi o domowe wędliny to myślę o tym by to robić na większą skalę. Kusi mnie, żeby kupić maszynkę do mielenia i nabijania kiełbasy i szynkowar. Można by było robić mielonki i kiełbasy. Może jesienią o tym pomyślę, bo wędliny ze sklepu nie wszystkie są jadalne. Na razie myślę o wyrobie serów. Także wędzonych. Dzisiejszy dzień pewnie spędzę w domu. Przepalę też w piecu. Pomału szykuję się do diety. Najpierw jednak muszę wyjeść wszystkie zapasy z lodówki, a jeszcze trochę mi tego zostało. Zajmie mi to z tydzień, dwa. Teraz robię sobie intensywnie zabiegi Reiki w intencji odchudzania, bo motywacja mi siadła...Przytyłam przez 2 miesiące 4 kg i to moja wina tym razem. Tak byłam zmęczona dietą, że rzuciłam się na jedzenie. Za długo ta dieta juz trwała, bo ponad rok. Byłam spragniona normalnego jedzenia. Było też po drodze wesele i święta.

  • brugmansja

    brugmansja

    2 maja 2015, 23:27

    Na pewno domowe wyroby masarskie są bardziej wartościowe i smaczniejsze od kupnych, ale też wymagają dużo pracy. Czasami robimy domową kiełbasę taką do wędzenia, ale częściej coś z szynkowara. Osobiście wolę udzielać się w pieczeniu chleba i robieniu serów. Oczywiście nie w okresie wiosennym, kiedy biegam z grządki na grządkę i nie wiem już co pilniejsze.

    • araksol

      araksol

      2 maja 2015, 23:47

      Do tej pory robiłam tylko twaróg i ser topiony. Piekę też chleb i bułki. No i wędzę głównie schab. Reszta jeszcze przede mną. W ogrodzie też dużo czasu wiosną spędzam...

    • brugmansja

      brugmansja

      3 maja 2015, 18:41

      Ładujesz akumulatory na zimowe malowanie i pisanie

    • araksol

      araksol

      3 maja 2015, 20:40

      tak właśnie...

  • Majkkaa4

    Majkkaa4

    2 maja 2015, 20:07

    a mnie sie pekluje ok 20 kg mięs różnych. dziś 1 raz w życiu zapeklowałam mięsa na kiełbasę, jutro mielenie i wędzenie... p.s. mąż kupił w tym tygodniu maszynkę do mielenia i nabijania w jednym...

    • araksol

      araksol

      2 maja 2015, 20:58

      też o takiej myślę...Tylko mniejszą ilość na raz robię...

  • Alianna

    Alianna

    2 maja 2015, 17:47

    Ambitne plany z wędliną i serami :-)

    • araksol

      araksol

      2 maja 2015, 18:11

      kusi mnie to. Niektóre nie sa trudne do zrobienia...

  • gilda1969

    gilda1969

    2 maja 2015, 17:31

    Ależ piękny schabik - na pewno będzie przepyszny:)) Domowe wędliny i sery to doskonały pomysł - będziecie przynajmniej jesć zdrowo, bez chemii, którą nafaszerowane jest jedzenie sklepowe. A moze i sąsiedzi chętnie kupią co nieco?:))

    • araksol

      araksol

      2 maja 2015, 18:12

      Ano właśnie. Trochę pracy a smak inny no i zdrowie...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.