Pogoda taka sobie - szaro i pochmurno. Niby miało dzisiaj padać, ale jakoś deszczu nie widać i dobrze, bo mam iść plewić w ogórkach i w kapuście. Na dworze już dzisiaj byłam i wysiałam murzynkę, cebulę na piórka, trochę buraków na botwinkę. Wysiałam też kalarepę, kapustę pekińską i sałatę do doniczek. Tych nasion, które kupiłam jest sporo i tak sobie myślę, że będę musiała Krzyśka pogonić do zrobienia kilku grządek na podwórku. Trochę się opiera jak to on, ale jak mus to mus. W przyszłym roku ogród będzie znacznie większy, bo mam zamiar bazować na własnych warzywach. Czy mi się uda? Tak zupełnie pewna nie jestem, bo na uprawie warzyw się przecież za dobrze nie znam i sporo błędów popełniam. Zawzięłam się jednak na wiejskie życie i staram się choć trochę wiejskości w moje życie wprowadzić. Ostatnio np. śledzę czy już czas żniwa zacząć. Obserwuję więc dojrzałość wysianej przeze mnie pszenicy. Kłosy są duże, pełne wręcz nabrzmiałe. Chyba już czas na zbiory. Swoją pszenicę już częściowo zebrałam - będzie na stroiki...W najbliższym czasie, może nawet dziś zbiorę zielę do rytuałów, bo pokrzywa i bylica już od dawna są gotowe. Ziół tych używam do okadzania w celu oczyszczenia pomieszczeń...
Dieta ok. Trzymam się i nie podjadam. Dziś już faz protal. Mam zamiar wytrwać 5 dni. Zobaczymy ile schudnę i czy w ogóle...
jasia242
13 lipca 2014, 10:09Miła Vitalko pokaz na zdjeciu jak wyglada bylica. I jak robisz odkadzanie pomieszczeń i na czym to polega , a może podasz stronę w internecie abym sobie po czytała. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
araksol
13 lipca 2014, 12:19http://pl.wikipedia.org/wiki/Bylica_pospolita tak wygląda, a okadzanie to już sporo wiedzy trzeba, bo to i od fazy księżyca zależy i różne są sposoby. Generalnie chodzi o to, żeby dymem okadzić wszystkie pomieszczenia w domu/zwłaszcza kąty/Trzeba mieć kadzielnicę /ja ma stary garnek żeliwny po prababci/i specjalny węgiel/najlepiej/może być tez węgiel z pieca. Obchodzi się mieszkanie z intencją oczyszczenia z wszelkich złych energii.
Alianna
12 lipca 2014, 18:32Piękne kłosy :-)
araksol
12 lipca 2014, 18:36troszkę ich mam...
gilda1969
12 lipca 2014, 16:42Oj, to będą u Ciebie Dożynki:)))
araksol
12 lipca 2014, 18:36to by było coś... :)
katata67
12 lipca 2014, 16:08czy moglabym wiedziec co to jest murzynka ? pozdrawiam serdecznie
araksol
12 lipca 2014, 18:34rzepa
Elena34
12 lipca 2014, 14:56Ja sprawdzam zboże czy dobre do koszenia wyjmując jedno ziarnko i gryzę, jak twarde to dobre, jak miękkie lub ma w środku mleczko to trzeba zaczekać z koszeniem; mama mnie nauczyła :)
araksol
12 lipca 2014, 18:35zaraz sprawdzę...Dziękuję... :)
mania131949
12 lipca 2014, 13:18Powodzenia w odchudzaniu i przechodzeniu na "wiejskość". Ja już parę lat przechodzę, ale z tym ogrodem - to mierz siły na zamiary. Ty chcesz poszerzać, ja zmniej zam areały. Siły i "gibkość" już nie takie. Pozdrawiam! :-)
araksol
12 lipca 2014, 13:28Gibkość u mnie nie tak i kręgosłup boli ale i tak chcę ogród mieć większy tym bardziej, że liczę ta to, że będzie z tym lepiej jak schudnę...