Po południu i wieczorem trochę medytowałam, trochę słuchałam muzyki i trochę czytałam. No i czyhałam na nowe zlecenia. Na jednym z portali powinno pójść z tym łatwiej, bo wskoczyłam do polecanych wykonawców z bardzo dobrą opinią. Może więcej zleceń przez to dostanę. Staram się o 6 a ile dostanę czas pokarze. Oby więcej, bo pieniądze by mi się przydały na akcję odrobaczania stada, która mnie czeka w marcu. Przeprowadzę wprawdzie i tak, ale gdyby pieniądze dodatkowe wpadły to może bym kupiła jakieś książki, a tak nic z tego. Koty ważniejsze...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ewakatarzyna
11 lutego 2014, 14:45A ja znowu zapomniałam odrobaczyć moje małe stadko. Za dużo mam na głowie, a teraz jeszcze dziecko chore.
gilda1969
11 lutego 2014, 12:26Hihih:)))) Też tak mówiłam kiedyś:))) Ćwiczenia? Nigdy w życiu!:))) A potem się w kijkach zakochałam:)
kropek89
11 lutego 2014, 11:54mój kociak tez ważniejszy od wszystkiego.. :D:D:D
gilda1969
11 lutego 2014, 10:03Życzę Ci dużo zamówień:) A komputer może powinien obejrzeć ktoś, kto się na tym zna, bo przecież to Twoje narzędzie pracy.
Alianna
11 lutego 2014, 07:48Najważniejsze, że robota Ci się rozkręca. Buziaczki