No i już po świętach. Jeszcze tylko Nowy Rok i powrót do normalnego życia i codzienności, którą tak lubię. Dzisiejszy dzień jeszcze traktuję ulgowo i nie gotuję obiadu. Nie sprzątam też i nie szaleję. Za to dużo odpoczywam i relaksuję się. Mam zamiar nałapać sporo dobrej energii i wykorzystać te chwile, które los mi daje w podarunku. Los a raczej Krzysiek, bo to on mnie dziś wyręcza w drobnych domowych sprawach. W zasadzie nie tylko drobnych, gdyż pojechał też na zakupy to,,miasta". Musi kupić wszystko na sylwestra i Nowy Rok, które to mamy zamiar spędzić w domu. Nie dało się inaczej, ponieważ nie potrafiliśmy się dogadać. On chciał iść na sylwestra do lokalu z muzyką i tańcami, a ja do znajomej z facebooka na spotkanie z wróżbami, medytacjami itp. On nie znosi medytacji a ja hałasu i tańca. No i w efekcie siedzimy w domu. I dobrze.Dziś przyszła przesyłka z wydawnictwa z moim tomikiem. Cieszy mnie to oczywiście i z ochotą sobie wiersze przypomnę.
mania131949
27 grudnia 2013, 18:27Gratuluję!!! Ładna okładka!!! Miłego odpoczywania!!!!
gilda1969
27 grudnia 2013, 18:05Gratuluję tomiku wierszy!:)))
Asik1603
27 grudnia 2013, 14:45Gratuluję!:) Finis coronat opus:) Pięknie zakończyłaś ten rok. Wszystkiego dobrego.
Alianna
27 grudnia 2013, 13:53Tomik bardzo ładnie wydany, gratuluję. Na spotkanie z wróżbami i medytacjami też bym poszła, ale mój połówek już nie ;-)))))