Cały czas zastanawiam się, dlaczego jem słodycze, właściwie to nauczyłam się je jeść w ciągu ostatnich 2 lat, wcześniej byłam czipsożerca :D a teraz? codziennie albo co 2 dni sięgam po cokolwiek z cukrem, w dodatku nie umiem się powstrzymać jak już zaczne jeść ;( muszę znaleźć na to sposób, bo to jedyna słabość :D a dzisiaj:
#Śniadanie 5.30:
- owoce (banan, kiwi, winogrona)
#II śniadanie 10.00:
- zupa ogórkowa
- CIASTKA ;(
#Obiad 15.30:
- pizza kalafiorowa - 2 drugie podejście :D ale wyliczyłam, że moja ma około 1000kcal łącznie z keczupem, a mrożona ristorante ma 850 chyba, kalafiorowa nie ma mąki , ale ma za to wiecej sera, a ser tuczy, więc chyba nie ma sensu jej robić :D
#Ćwiczenia:
- półprzysiady 40x
- pompki 20x
- unoszenie grzbietu 40x
- uginanie ramion z hantlami 40x
- unoszenie bioder 40x
- unoszenie ramion z hantlami 40x
- spięcia proste 40x
AMBITNIE a co! :D
Aprikela
15 października 2015, 17:21no 20 ciastek lacznie, oczywiście nie zjadam wszystkich na raz :D ja nie umiem tak jesc trochę, zarlok ze mnie, lepiej wgl nie jesc :D a pizza chyba i tak mi sie juz przejadla :) Maniaa to aplikacja tylko na samsunga akurat nazywa sie S health ale ta vitalii na androida chyba jest lepsza Fitatu bo podaja kalorie w ilosci szklanek, kromek itp, ale za to nie ma historii, tylko ostatni tydzien, chociaz ja i tak robie screeny i dodaje do notatnika :D
angelisia69
15 października 2015, 17:02ojej az tyle ciastek?ja jem codzien cos slodkiego bo lubie,ale do 250kcal gora.dzieki temu nie mam "ciagoty" A pizza ?wiadomo ze lepsza wlasnej roboty niz kupne badziewie.Dodaj mniej sera,albo ser piorko(niskotluszczowy) i bedzie miala mniej kcal