Wspinam sie po tej mojej drabinie do zdrowia i szczupłej sylwetki :) Już jestem na 50 szczebelku :))) Ile szczebli przede mną? Kto to wie :))
Dzisiaj byłam w trasie od 7 do 19tej. Przyjechałam mega zmęczona upałem...Nie włączam klimatyzacji ze względu na problemy z zatokami, nawiew nic nie pomaga więc jeżdżę z otwartymi oknami - łeb chce urwać a hałas taki, że myśli własnych nie słyszę:))
Dieta
Śniadanie - kanapki z jajkiem i pomidorem
Przekąska - koktajl z jabłka, gruszki, szpinaku i awokado
Lunch - sałatka z makaronu żytniego, szpinaku, sera feta i orzechów włoskich
Przekąska II - 3 orzechy brazylijskie
Kolacja/obiad - pieczona piers z kurczaka, ryż jasminowy i brokuły.
Do tego 3 litry wody z sokiem z limonki i świeżą miętą, 2 x 4 kosteczki gorzkiej czekolady, Frape i 2x kawa z 1 łyżeczką cukru.
Trening
Zanim zabrałam się za trening musiałam odpocząć, więc poćwiczyłam dopiero o 22giej - machnęłam Total Fitnes. Jest to juz dla mnie zestaw lajtowy :)) Ale, żeby nie było - spociłam się :))
Nastawienie
Ale jestem zmęczona, oczy mi się zamykają.....Czasami w głowie pojawia mi się myśl, czy to wszystko ma sens? Po cholerę się męczę i może lepiej odpuścić? Ale zaraz pojawia się druga myśl - no dobra, mogę odpuścić. Tylko co wtedy dostanę w zamian? I jak sobie przypomnę jaka bylam jeszcze 7 tygodni temu - bez energi, bez wiary we własne siły, to już nie chcę odpuszczać. A strach, że to wszystko na nic, bo i tak nie schudnę, staje się nieistotny :)
Majkkaa4
23 czerwca 2016, 16:10brawo za ruch!
majkah
23 czerwca 2016, 08:53Motywujące słowa o nastawieniu. Podziwiam Twój zapał do ćwiczeń, szczególnie o 22 ☺
Aplik
23 czerwca 2016, 09:49Dziękuję :) Z zapałem do ćwiczeń to jest różnie - czasami go zupełnie brak :) Ale wiem, że są konieczne, więc czy chce czy nie, to ćwiczę :)
beaataa
23 czerwca 2016, 07:11Brawo za trzymanie się planu:) Nie odpuszczaj, jeszcze trochę i to stanie się Twoim stylem życia, naturalnym i przynoszącym same korzyści. Pomyśl, gdzie będziesz za tydzień, miesiąc rok?... powodzenia:)
Aplik
23 czerwca 2016, 07:25Dzięki za dobre słowo :) Jestes dużą motywacją dla mnie:) Widziałam Twoje zdjęcia, wygladasz świetnie, a plecy to już kompletnie masz boskie :))) Jesteś żywym przykładem, ze w kazdym wieku mozna wyglądać świetnie. Zaniedbałam sie na wiele lat a teraz też chcę wyglądać super, czyli najlepiej jak moge :))) Również Cię pozdrawiam :)
beaataa
23 czerwca 2016, 07:33Moje plecy to przykład jak, w każdym wieku można trochę przebudować ciało. Kiedyś miałam na nich tylko kręgosłup wystający i ramiona jak cienkie gałązki... ćwiczenia na siłowni (z jak największym obciążeniem) kompletnie przebudowały mi ciało, pomimo, że nie jem tyle białka ile powinnam.
angelisia69
23 czerwca 2016, 04:34oj klima niby fajna ale potrafi dac w kosc,i przeziebic i wogole,nawet nie jest zalecana przez wielu lekarzy.Oczywiscie brawa za kolejny sukcesywny dzionek u ciebie,masz racje co do odpuszczenia,co by ci to dalo?tak naprawde nic i spowrotem wrocilaby smutna/zakompleksiona kobieta bez energii do zycia,nie warto!
Aplik
23 czerwca 2016, 07:26:*****
kasperito
23 czerwca 2016, 00:09ma to sens dla energii, dla chęci... ja robię ruch dla głowy a ciało korzysta - takie kiedyś mi motto Kasprkowe wyszło. Nie wiem czy dobrze by ćwiczyć o 22 - iej, kiedyś tak robiłam ale nie wyszło mi to na dobre, teraz wieczorem tylko spacer... a ruch intensywny to najpóźniej o 20-stej
Aplik
23 czerwca 2016, 07:30To Twoje motto bardzo mądre. Teraz, od kiedy regularnie cwicze, widze, jak fajne porządki porobiły się w mojej głowie a przecież będzie jeszcze lepiej. A z tym ćwiczeniem późno, to na razie nic nie zauwazyłam szkodliwego u siebie ale wezmę Twoje zdanie pod uwagę i będę się starać ćwiczyć jak najwcześniej :)