Dzisiejszy dzień zaliczony z oceną pozytywną :)))
Dieta według rozpiski, wody 2 litry.
Trening - dzisiaj zrobiłam Skalpel Wyzwanie.
Nastawienie - pod wpływem złych emocji, głębokim rozczarowaniem kimś bliskim, złością, miałam straszliwą, ale to straszliwą ochotę czegoś się napić - najlepiej Cydru.... Byłam w sklepie w tym momencie jak kibice szykowali się do oglądania meczu i kupowali czipsy, piwo i inne takie. Szarpało mnie i to bardzo. Ale tłumaczyłam sobie w głowie, że jeśli się skusze, to ta przyjemnośc będzie trwała krótko a dyskomfort spowodowany nie dotrzymaniem postanowień - bardzo długo. Przecież te postanowienia, odmawianie sobie zachcianek są po to, żebym osiągnęła to czego pragnę, czyli szczupłego ciała. A każda chwila słabości będzie osiagnięcie celu oddalała w czasie. Tak sobie tłumaczyłam i wytłumaczyłam - wyszłam ze sklepu, bez niepotrzebnych rzeczy :) A ze złymi emocjami poradziłam sobie w najzdrowszy możliwie sposób, czyli przez pociśnięcie na treningu na maksa :))) Złe emocje opuszczają ciało razem z potem :)))
No i cóż.... No jest dobrze :)))
A dzisiaj pokaże co jadłam :)
Śniadanie
Owsianka z mlekiem kokosowym, jabłkiem i siemieniem lnianym - dla mnie każda owsianka jest bardzo ok :) Zdjecia brak - bo zapomniałam zrobić :)
Przekąska x 2
Kulki mocy - z kaszy jaglanej, siemienia lnianego, miodu, nadziewane orzechem laskowym :) Jedne są obtoczone wiórkami kokosowymi, drugie kakaem. Są pyszne i dają kopa energetycznego :))
Obiad
Filet z kurczka duszony w mleku kokosowym z ryżem i fasolką szparagową. Smak dość oryginalny, słodkawo - ostry. Było to bardzo sycące :)
Kolacja
Kanapki z chleba żytniego posmarowane olejem kokosowym, z sałatą, polędwicą z indyka, ogórkiem kiszonym i koperkiem. Kanapka niby tradycyjna, ale smak oleju kokosowego spowodował, że smakowała inaczej i dobrze :)
kasperito
17 czerwca 2016, 09:58dzień idealny:))) smaczne jedzonko:))) super ze 2 litry wody wypite. Ja tak jak Ty tłumaczyłam sobie w sklepie że tego nie potrzebuje, ale to dawno temu wypracowałam i teraz Omijam wiele produktów bez żalu. Zadziwiłaś mnie posmarowaniem kanapek olejem kokosowym? Nie próbowałam, nie wpadłam na taki pomysł, hehe. Trzymaj tak dalej:)
Aplik
19 czerwca 2016, 09:01Ja na ten pomysł z olejem kokosowym tez nie wpadłam :) Mam wykupioną dietę u Ani Lewandowskiej - sa tam rózne zestawienia smaków. Niektóre bardzo mi smakują a niektóre mniej :) Kanapka z olejem kokosowym jest spoko :)
annaewasedlak
17 czerwca 2016, 06:02Brawo podziwiam cię ,ze potrafisz tak sobie to wytłumaczyć i działa. U mnie tłumaczenie jedno a działanie drugie. pozdrawiam
Aplik
17 czerwca 2016, 09:19Czyli wystarczy tylko podłączyć działanie do myślenia - a to już prościzna :))) Żartuję troszeczkę :) Ale jeżeli zależy Ci na schudnięciu, to ewidentnie trzeba wrócić do mysli - dlaczego chcesz to zrobić :)
angelisia69
17 czerwca 2016, 04:02pieknie ;-) za kazda taka odmowe powinnas sie doceniac i w jakis sposob(niejedzeniowy) nagradzac.Bo kazda taka mala drobna walka z sama soba procentuje na przyszlosc i wzmacnia silna wole.Pyszniutkie jedzonko,a kulki mocy tez kiedys robilam ;-) Pozdrawiam wojowniczke :*
Aplik
17 czerwca 2016, 09:15No więc właśnie, chyba dzisiaj pójdę kupić sobie jakąś spódniczke, bo odczuwam deficyt :)) A ogromną nagrodą dla mnie za taką akcje, jest to co myślę o sobie i kim się staję, ten wzrost wewnętrznej siły - bezcenne :))) Ja Ciebie tez pozdrawiam bardzo cieplutko :***
NaMolik
17 czerwca 2016, 03:29Bardzo dobrze ze 5ak sobie potrafisz poradzić ty tu dyktuje warunki ☺
Aplik
17 czerwca 2016, 09:13Dziekuję za dobre słowo :) Pozdrawiam :)