Kolejny dzień minął - przeżyłam go najlepiej, jak umiałam :)
Dieta
Dzisiaj trochę zmodyfikowałam, to co miałam wyznaczone w planie diety a to przez to, że całe popołudnie spędziłam na zakupach :)
Śniadanie - owsianka na mleku kokosowym z miodem i truskawkami
Przekąska - koktajl z pomarańczy i awokado
Obiad - zamiast pulpecików z łososia i kaszy jaglanej z warzywami, zjadłam w Ikei łososia z brokułami i pure z ziemniaków
Przekąska - orzechy nerkowca
Kolacja - zamist sałatki Caprese z pomidorów i mozarelli zjadlam zwyczjna saltkę z pomidorów, cebulki i łyżki jogurtu naturalnego, bo na taką miałam chęć :)
Woda - wypite 2 litry z limonką i liśćmi miety
Trening
Po zakupach, kiedy przyszłam około 19tej do domu byłam tak skonana, ze marzyłam o tym, żeby się położyc i nie ruszać do rana :))) Niestety nie było mi to dane :) Musiałam pojechac po córkę a jak już zwlokłam się z łóżka, to zrobiłam trening:))) I naprawdę była moc:) Coś mnie podkusiło i wzięłam Bikini Ewy - no i okazało się, że mialam tyle jeszcze siły w sobie, że machnełam obydwie rundy i to w wersji dla zaawansowanych :)))) No oczywiście, że nie robiłam tego w tempie Ewy ale zrobiłam!!!! :) Po treningu byłam CAŁA mokra, czerwona i zziajana. I byłam mega zadowolona, że to zrobilam :)))
Nastawienie
Jest dobrze :))) Na zakupach byłam z córcią i świetnie się obie bawiłyśmy :))) W pewnym momencie, brzuch mnie bolal od śmiania się :)))) Ja sobie kupiłam spódniczkę w kolorze musztardowym, rozkloszowana, za kolanko, rozpinana cala z przodu - wyglądam w niej zgrabnie :) Opócz tego 2 bluzki - jedna na długi rekaw, troszkę w stylu boho, druga czarna w białe kropeczki, z krótkim rekawkiem - raczej taka biznesowa, będę miała do pracy. Oprócz tego śliczny pasek (zamszowy, szeroki, beżowy) i przepiekną apaszkę. A ponieważ kupowałam na wyprzedażach to za wszystko dałam 130 zł :))))) Naprawdę udane zakupy :)))
angelisia69
18 czerwca 2016, 13:19pieknie kochana :* i pieknie spedzony czas z cora,i super promocyjne zakupki i dietka zachowana i dalas czadu z cwiczeniami.A jak jutro z masazykiem>?lub jakims odpoczynkiem?wiesz ze ci sie nalezy
Aplik
19 czerwca 2016, 08:58A no, z masażykiem to nie w tą niedzielę. Jutro moja córcia wyjeżdża więc dzisiejszy dzień jest tylko dla niej :)
annaewasedlak
18 czerwca 2016, 12:41Ja wczoraj magiczne Ogrody przeszłam całe kilka razy- alez był maraton.
Aplik
19 czerwca 2016, 08:57Na pewno :) Pozdrawiam :)
kasperito
18 czerwca 2016, 11:55dieta bardzo smaczna:) to się rozkręciłaś z ćwiczeniami :D! nastawienia pozytywne, tak trzymaj:)!
Aplik
19 czerwca 2016, 08:56Dziękuję :) A z ćwiczeniami nie mam wyjścia - czas biegnie :) A do biegu trzeba się zdążyć przygotować :) Pozdrawiam :)
forvictim
18 czerwca 2016, 10:33Ale genialny motywator !
Aplik
19 czerwca 2016, 08:54Dzięki :)