W grudniu nie miałam nawet czasu na regularne jedzenie.. heh.. Waga spadła mi do 53,90 ale od świąt do wczoraj używałam sobie bez zahamowań ;) Było pysznie, przepysznie ! Ale cm w udach, które straciłam szybko wróciły :/ więc wiem, że muszę się opamiętać, żeby nie było za późno.
Wracam więc na dobre tory i jak każdy tu zapisuję swoje postanowienie na nowy rok:
POZBYĆ SIĘ CELLULITU NA PUPIE MOJEJ KOSZMARNEJ, UJĘDRNIĆ JĄ I WYPIĘKNIĆ ! Może tym razem się uda.. Chcę żeby się udało !
Rano się pomierzyłam, zaktualizowałam pasek.. I do dzieła :D
Po synka poszłam do szkoły na nogach, więc jeden mały sukces za mną..
Chcę wrócić do regularnego jedzenia bez podjadania. Dziś się udało.. Choć kusiło...
Przed chwilką pooglądałam co i jak jadłam w listopadzie i na początku grudnia:
ŚNIADANIA:
tak zwyczajowo wygląda moje śniadanie, czyli coś w stylu: szklanka mleka 1,5% 108kcal + 3 łyżki musli orkiszowego sante 111kcal + 3 łyżki błonnika 45kcal + łyżka musli orzechy,migdały,granola nestle ok 50kcal + łyżka granoli orzechowej 50kcal = 364kcal LUB szklanka mleka 1,5% 108kcal + 3 łyżki płatków kukurydzianych ok 35kcal + 1 lyżka mix platków 4 zboza 35kcal + łyżka musli orkiszowego sante 36kcal + łyżka granoli orzechowej 50kcal + łyżka musli orzechowego nestle 40kcal = 304kcal
ale są też inne:
bułka grahamka ok 190kcal + rama 37kcal + mix sałat ok 5kcal + plaseter żółtego sera ok 65kcal + pół plastra ananasa 13kcal + 3 oliwki 12kcal + migdały ok 35kcal + trochę sezamu 10kcal = 367kcal
płatki owsiane blyskawiczne 3,5 lyzki 129,50kcal + szklanka mleka 1,5% 108kcal + łyżka mieszanki studenckiej 85kcal + pół banana 55kcal = 377,5kcal
II ŚNIADANIA:
jogurt naturalny z kiwi, migdałami i granolą czekoladową sante
2 chochle zupy jarzynowej 40kcal + pół ugotowanego w kostki ziemniaka 35kcal + 4 łyżki mleka 1,5% do zabielenia 20kcal = 95kcal
(składniki: 3 łyżeczki vegety ok 41 kcal + 4 szt marchewki 50kcal + 1/4 selera 17kcal + pół cebuli ok 16kcal + mrożonka zupa jesienna 153kcal + woda i p
przyprawy = 277 kcal , wychodzi ok 14 chochel po 20kcal)
placki owsiane 3 sztuki 245kcal + niepełna łyżeczka cukru pudru ok 30kcal = 275kcal
mały kawałek sernika 100kcal + kawałek strucli makowej 144kcal + pół rogalika ok 120kcal = 364kcal (wizyta gości była świetnym pretekstem ;)
jogurt naturalny z 1/2 banana i granolą czekoladową sante
3 kromeczki bagietki fitnes z pastą z serka wiejskiego i makreli
OBIADY:
jajko sadzone 78kcal na łyżeczce masła 37kcal + brokuły 30kcal + kawałek marchewki 5kcal + szklanka makaronu pełnoziarnistego swiderki ok 250kcal = 400kcal
ryż basmati ok 200kcal + warzywa na patenię ok 100kcal + pierś z kurczaka ok 100 kcal = 400kcal
czasem zdarza sie taki szybki "słaby" obiad..
ryż basmati + starta marchewka + łosoś duszony na łyżeczce masła z wodą, czosnkiem i przyprawami
leczo, tradycyjne z kiełbasą ok 300kcal + ciemne pieczywo ok 200kcal = 500kcal
ryż basmati 160kcal + pierś z kurczaka duszona w przyprawach ok 150kcal + surówka ok 150kcal = 460kcal
moje pierogi ukochane 10 szt 500kcal
PODWIECZORKI:
zwykle są to owoce, ale zdażają się też:
placki owsiane 3 sztuki 245kcal + niepełna łyżeczka cukru pudru ok 30kcal = 275kcal
sałatka owocowa (na foto - dla całej rodziny, ja jadłam z dwoma łyżkami jogurtu naturalnego)
duszono-smażone ziemniaki, marchewka, pieczarki, cebula
KOLACJE:
2 wafle ryżowe sonko 78kcal + 2 niepełne łyżeczki dżemu truskawkowego 60kcal + 3 łyżki serka wiejskiego lekkiego 50kcal + pół szklanki mleka 54kcal = 242kcal
2 wafle ryżowe sonko 78kcal + pół opakowania serka wiejskiego lekkiego 61kcal + 2 plastry ananasa 50kcal + 2 migdały ok 15 kcal = 204kcal
pajda bagietki pszenno-żytniej fitness ok 200kcal + pół plastra szynki ok 50kcal + dwa plastry pomidora 8kcal + pół jabłka ok 40kcal = 298kcal
7 minisucharków 63kcal + pół plastra szynki ok 40kcal + łyżeczka ketchupu ok 15kcal + jabłko 94kcal = 212kcal
tosty z dwóch kromek chleba tostowego graham, sera żółtego, pieczarki, wędliny
placuszki otrębowo-kalafiorowe 3 szt
ćwierć średniego kalafiora ugotowanego 45kcal + 3 łyżki otrębów owsianych 75kcal + 2 niewielkie pieczarki starte 6kcal + pół małej cebuli ok 10kcal + pół jajka 40kcal + sól + pieprz + niepełne dwie łyżki otrębów do opanierowania ok 50kcal = 226kcal
głodna się zrobiłam.. czas kłaść się spać.
Na koniec jeszcze tylko pomiary:
jolakosa
8 stycznia 2014, 05:45omg jestes wielka za te zdjęcia !!!!! Dzieuje ci nawet nie wiesz jak
Angela104
8 stycznia 2014, 01:30mmm pyszności :D aż głodna się zrobiłam ... :D