Dziś stwierdziłam, że moja aktywność fizyczna sprowadza się do wożenia dzieci na ich aktywne zajęcia :)
To oczywiście trochę w żartach, ale rzeczywiście codziennie coś, jak nie syn , to córka, jak nie córka to obydwoje coś mają.. i tak dziennie ich wożę, ciągle w biegu : )
W przyszłym roku już wiem, że na pewno na basen zapiszę ich na sobotę, bo w tygodniu to niewyróbka.. albo my tacy powolni jesteśmy...
rzeczywiście jesteśmy.. synek po mamusi :D
JADŁOSPIS 11.06
śniadanie: 250ml mleka 0,5% 90kcal + 2,5 łyżki kaszy mannej 105kcal + łyżeczka cukru cynamonowego ok 25kcal + pół banana 57kcal = 277kcal
II śniadanie: 2 małe kromeczki chleba staropolskiego ok 150kcal + łyżka jogurtu naturalnego (na posmarowanie) ok 10 kcal + mix sałat ok 5kcal + pół plasterka szynki ok 25kcal + 2 oliwki 7kcal + kawałki anansa ok 13kcal +ok 2 łyżeczki chrzanu ok 20 cal + pół małej szklanki kefiru 0% ok 40 kcal = 270kcal
obiad: tortilla z siemieniem 194kcal + mix sałat (sporo) 20kcal + ok łyżeczka sosu słodkiego chilli ok 16kcal + ok 2 łyżki kukurydzy 30kcal + kawałki piersi z kurczaka ok 100kcal + 3 pomidorki koktajlowe 10kcal = 370kcal
trochę za dużo sobie do niej nawkładałam dodatków, ale nie chciałam jeść drugiego placka, a chciałam się najeść.
Podwieczorek: brak
kolacja: omlet z 1,5 - 2 jajka ok 180kcal + łyżeczka czubata dżemu truskawkowego ok 45kcal + ok 3łyżki jogurtu naturalnego ok 35kcal = 360kcal
= 1277 kcal