Jeszcze tylko jeszcze jutro i weekendzik! Jak ja uwielbiam piatek po 16! Perspektywa dwóch dni wolnych od rannego wstawania- coś pięknego!
Wczoraj miałam kiepskie popołudnie - najpierw na cmentarzu zobaczyłam, że po zimię popękał mi wazon na nagrobku, a później się dowiedziałam, że mój kochany zgubił gdzieś mojego nowiuśkiego ipada! Tableta nie mam, raty zostały na cały rok i będą mi przypominać o tej stracie. Strasznie moje kochanie się denerwuje, bo nie wie gdzie mógł go posiać, więc pocieszam, że nic się nie stało, że to tylko rzecz, ale jest mi cholernie przykro. Aż mi sie ryczeć chce!
No i nadeszła @.
No i z tego wszystkiego nażarłam się na noc lecza! Było pyszne, tylko tak dużo, że do dzisiaj czuję go w żołądku. Ale tak mi żal mojego tabletka, że nawet nie mam wyrzutów sumienia odnośnie lecza :-(
02mama08
30 marca 2012, 08:32oj to miałaś nieciekawa ta środa ...szkoda tego ipada....i nie zazdroszczę tej atmosfery . Pozdrawiam
angelpixe
29 marca 2012, 14:58... a ja mam weekendzik od dziś
cel70
29 marca 2012, 14:52może się znajdzie....mój mąż też stale coś gubi i czasami się odnajdują różne rzeczy....pozdrawiam :))
znudzonaona
29 marca 2012, 10:09Faktycznie , zła środa :-( może dziś będzie lepiej ? czasami cuda sie zdarzaję i albo się sam znajdzie , a może ktoś odda ( choć to mniej prawdopodobne ) . Pozdrawiam !
MartaSajdak
29 marca 2012, 08:49i @ i zguba - wszystko się skumulowało i wybuchło.. mam nadzieję, że się zguba znajdzie :*
madziuniasz89
29 marca 2012, 08:44Oj...mam nadzieję, że zguba się odnajdzie Uszy do gór - teraz już tylko będzie lepiej :)