Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
143 dzień diety, na smacznie dopasowanej,sobotki i
łaskawa szklana


Cześć Kochani, ja dziś w dobrym humorku(slonce), gdyż zaliczyłam spadek o całe 400 gr :-))) Cieszę się ogromnie, bo w końcu coś się u mnie ruszyło, a myślałam, że już nic nie drgnie, a jednak:D:);)(puchar) To oznacza, że nie wolno się poddawać, nie wolno wątpić, nie wolno przestawać nawet jak się ma gorszy dzień lub tydzień... Ja wszak zeszły tydzień dietkowo i ćwiczeniowo miałaś średni, ale w sumie jestem mniejsza o 12,5 kg (!!!!) od października 2015r. Wiem, wiem ciągnie się to moje odchudzanie jak flaki z olejem, ale ja mimo to się ogromnie cieszę:-) W końcu jestem żywym przykładem że można jeść i chudnąć:-))) Może do końca roku osiągnę swoje upragnione 69 kg;-))) Bardzo bym chciała:-))) 

Poza tym Lena zaczęła jeść(puchar), przyjęła dziś ostatnią kroplówkę, i dostaliśmy antybiotyk do domu:-) Mamy nadzieję, że się zupełnie z tego wyliże;-))) A już jest taka nasza, taka słodka:-)))(pies)


Dzień miałam w miarę spokojny, bo bardzo dennej nocy. Młody był wczoraj w nocy straszny:-((( Okropnie często się budził, i bardzo głośno krzyczał. Zawsze często się budzi, ale wczoraj bardzo rozpaczliwie krzyczał, i ledwo co mogłam go uspokoić. Przypisuję to szczepionce, którą miał 7mego marca, pielęgniarka powiedziała, że do dwóch tygodni może być różnie. Niom i jest(martwy)(zimno) W każdym razie dziś rano mąż przejął Bąbla, zajął się, dla starszego też uszykował śniadanie i tym sposobem do 9:40 mogłam się "wyleżeć" :-))) Było bosko:-))):D(swiety)(dziewczyna)

Potem robiłam obiad, porządki, Jaśkowałam, zaliczyliśmy centrum handlowe (troszkę sportu), i w domu dalej kieracik, pranko, gotowanko, karmionko, w końcu po 20tej mogłam wskoczyć na rower (31 minut - dobre i to) , zrobiłam też ćwiczenia na kręgosłup, poczytałam na rowerku Wasze pamiętniki:-) i teraz piszę:-)))


A ...zapomniałabym, polecam film "Wstrząs" z Willem Smithem w roli głównej. Obejrzałam wczoraj, wywarł na mnie niesamowite wrażenie. A Will Smith zagrał tak, że dech mi zaparło, jak nie on:-))) Najlepsze, że historia jest "świeża" na faktach i wstrząsnęła Ameryką. Opowiada o niesamowitym lekarzu, jego odkryciu, hipokryzji Amerykanów, hołdowaniu mamonie i o głównym wielkim bohaterze, z wielkim sercem, wielką wiedzą i wiarą:-) Bardzo polecam, gdybyście chcieli coś wartościowego obejrzeć:-)))


A jadłam dziś tak:

owsianka na wodzie, z miodem, kakaem, bakaliami, pycha:-))) (50 gram płatków owsianych mieszam z łyżką kakao, zalewam wrzątkiem, jak wypiją wodę mieszam, dodaję łyżkę miodu, a na koniec bakalie - pyszne, zdrowe, bardzo energetyczne:-))) zaraża dobrym nastrojem:-)))

na drugie mój baton i jabłko:-)

Prosty obiad:-) ziemniaki bez niczego, moje ukochane buraczki przyprawione z dodatkiem oleju, i jaja:-)

na podwieczorek tak jak wczoraj miałam 3 kostki ciemnej czekolady:-)

i obfitą kolację:-)

dwie razowe z szynką i sałatka z pomidorków z szalotką i łyżeczką majonezu:-)

Po ćwiczeniach zjadłam dwa jabłuszka kwaśne, kocham je:-) 

Także Kochani, nie poddajemy się, walczymy(ninja)(ninja)(ninja), robimy swoje i czekamy na efekty:-)))

 buziaki serdeczne

Ania(kwiatek)

  • marta_kokocinska

    marta_kokocinska (pracownik Vitalia.pl)

    16 marca 2016, 10:21

    Walczymy! I to mi się podoba :)

  • Papatka-78

    Papatka-78

    14 marca 2016, 07:07

    Aniu super wielkie gratulacje :) lepiej wolniej niż za szybko:) superek kochana, a że tak zapytam czy Ty nie masz kiedyś humorku??? :) zawsze jesteś pogodna i uśmiechnięta i tak trzymaj :) Gratulacje spadku buziackzi

    • Anulka_81

      Anulka_81

      14 marca 2016, 22:02

      Mam, mam czasami mam jak każdy, czasem przed okresem "bez kija nie podchodź";-) Ale staram się pierdołkami nie przejmować, i zawsze szklankę widzieć do połowy pełną:-) buziaki

    • Papatka-78

      Papatka-78

      14 marca 2016, 23:13

      I tak trzymaj

  • Nejtiri

    Nejtiri

    13 marca 2016, 22:41

    Super, Anulka, u mnie w podobnym tempie sie ciagnie, mimo, ze z owiele wyzszej wagi 'lece'.. ale organizm po tyle yoyo sie buntuje :( mam nadzieje, ze jak bede wazyc tyle co Ty, to nadal bede tyle chudla, ech. Dobrze, ze z Lenka lepiej.. :) Zdrowka dla malego..

    • Anulka_81

      Anulka_81

      13 marca 2016, 22:45

      Kochanie, nie łam się, nigdy :-) I wierz, że się uda nawet jak inni będą wątpić:-) będzie pięknie!!!buziaki:-)))

  • Anika2101

    Anika2101

    13 marca 2016, 22:34

    Super gratuluję spadku, u mnie też spada waga w ślimaczym tępie ale ważne że w dobrym kierunku zmierzamy. Ja nigdy nie miałam złych doświadczeń po szczepieniu małego, on nawet nie reaguje jak mu igłę wbił lekarz. Super ,że z pieskiem lepiej dalszych sukcesów Ci życzę buziaki x

    • Anulka_81

      Anulka_81

      13 marca 2016, 22:42

      Ty masz naprawdę wyjątkowe dziecko:-)))) Fakt, że mój też jakoś specjalnie nie płacze przy szczepieniach, ale potem w domu bywa różnie;-) Co do wagi to grunt że spada:-)))) buziaki

  • doloress1988

    doloress1988

    13 marca 2016, 21:46

    Super że mąż w weekendy Cie wyręcza rano - Miły jest :) dobrze że Lena już dochodzi do Siebie :D jak zwykle pysznie u Ciebie !! ;) buźki!

    • Anulka_81

      Anulka_81

      13 marca 2016, 22:41

      Oj tak, inaczej chyba bym balkonem wyskoczyła z siebie:-))) buziaki:-)

  • iwonaanna2014

    iwonaanna2014

    13 marca 2016, 20:19

    Brawo ! Ale duzo juz schudłas . Pozdrawiam serdecznie :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      13 marca 2016, 22:40

      Dzięki piękne:-) buziaki:-)

  • Eilleen

    Eilleen

    13 marca 2016, 15:38

    Brawo :-)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      13 marca 2016, 19:54

      Dziękiu:-)))

  • SILNAWOLAZNALEZIONA

    SILNAWOLAZNALEZIONA

    13 marca 2016, 15:00

    z takim uporem i konserwacja a przede wszystkim optymizmem osiągniesz nie tylko wymarzoną wagę ale o wiele więcej :-)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      13 marca 2016, 19:54

      Mam nadzieję,buziaki:-)))***

  • obs23

    obs23

    13 marca 2016, 12:32

    Gratuluję spadku,świetnie ci idzie ;)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      13 marca 2016, 12:56

      Dziękuję bardzo,buziaki!

  • fitball

    fitball

    13 marca 2016, 11:14

    no wlaczymy, walczymy, ale Ty to nie wiem, gdzie i jak ładujesz, ale masz ciągle naładowane baterie

    • Anulka_81

      Anulka_81

      13 marca 2016, 12:56

      Oj kochana,słońce świeci,ptaki śpiewają,krokus rozkwitł,jest pięknie:-)))!!!!

  • Palciaaaa

    Palciaaaa

    13 marca 2016, 09:26

    Gratuluję spadku każdy gram jest bardzo ważny;)Świetnie ,że z Leną lepiej wyjdzie z tego skoro zaczęła już jeść.Jaśka czeka jeszcze sczepienie jak skończy ok 1,5 roku potem już będziesz miała długą przerwę od tych szczepionek;)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      13 marca 2016, 12:55

      Na szczęście:-)))) bo albo ząbki albo coś i ciągle auuuuuuuu!!!! Buziaki:-)

  • LepszaWersja

    LepszaWersja

    13 marca 2016, 09:00

    Dobrze, że stan pieska się poprawia!!! :) Natchnęłaś mnie tym filmem, chyba dziś obejrzę z mężem :D

    • Anulka_81

      Anulka_81

      13 marca 2016, 12:54

      Polecam bardzo film!buziaki!

  • cynamonowy44

    cynamonowy44

    13 marca 2016, 08:34

    Ja bez dzieci nawet nie umiem leżeć w łóżku jak dawniej w weekend. Co do utraty kg, to dobre tempo;) u mnie rozkładane było na 3 lata;)) a teraz już nie umiem chyba się odchudzać. Buziaki;'*

    • Anulka_81

      Anulka_81

      13 marca 2016, 12:53

      Bo schudłaś!!!ile można schodzić w dół;-))) buziaki!

    • cynamonowy44

      cynamonowy44

      13 marca 2016, 12:57

      Ale brakuje jeszcze trochę. A zbyt chuda nie chce być, wiec tu nie dojdę za daleko.

  • cynamonowy44

    cynamonowy44

    13 marca 2016, 08:34

    Ja bez dzieci nawet nie umiem leżeć w łóżku jak dawniej w weekend. Co do utraty kg, to dobre tempo;) u mnie rozkładane było na 3 lata;)) a teraz już nie umiem chyba się odchudzać. Buziaki;'*

  • matyldaaaaaa

    matyldaaaaaa

    13 marca 2016, 08:12

    gratuluje spadku :) mój synus tez tak reagował na szczepienie,ciesze sie ze z psinka coraz lepiej :) pozdrawiam

    • Anulka_81

      Anulka_81

      13 marca 2016, 12:51

      O tyo znaskiem tego chybas normaslne bo juyż zaczęłam się martwić;-) buziaki***

    • Anulka_81

      Anulka_81

      13 marca 2016, 12:52

      Sorki za literówku-tablet:-(((

  • lapaz80

    lapaz80

    13 marca 2016, 08:06

    Super 12,5 kg to niesamowity efekt. Zdrowe odchudzanie długo trwa jeżeli ma być trwałe. Oby tak dalej. Mam pytanie czy ty masz wykupioną dietę vitalii smacznie dopasowaną i z niej korzystasz bo zdjęcja potraw które wstawiasz nijak się mają do tego jakie posiłki mnie proponowano na diecie vitalii. A wracając do twojego postu to cieszę się że z lenką już lepiej. Pozdrawiam

    • Anulka_81

      Anulka_81

      13 marca 2016, 12:50

      Mam dietę vitalii i generalnie korzystam:-) ale nie mam czadu na wsxystko i układam z tego co mam:-)

  • xwxexrxoxnxixkxa

    xwxexrxoxnxixkxa

    13 marca 2016, 08:03

    Ciesze sie ze z Lenka juz lepiej ;) oj tak waga leci ale dobrze ze leci....u Mnie tez powoli ale lepsze jest wolniejsze odchudzanie a nie szybko i zaraz efekt jojo..a to tam w zupelnosci nie potrzebne ! :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      13 marca 2016, 12:49

      Oj tak,lepiej tak,a na dłużej:-)))

  • cambiolavita

    cambiolavita

    12 marca 2016, 23:37

    Smakowite jest to Twoje jedzonko, szczegolnie ta owsianka... Jak skoncze diete, to wyprobuje sama to cudo :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      13 marca 2016, 12:42

      Bardzo polecam!:-)))

  • Weronika.1974

    Weronika.1974

    12 marca 2016, 22:38

    brawo, brawo!!! u mnie tylko połowa Twojego spadku, ale tak jak piszesz, ważne, ze spada, ja też żółwim tempem przez 10 tygodni niecałe 4 kg mniej :-)) cieszę się że z pieskiem lepiej :-)) lepszej nocki Ci życzę , pozdrawiam :-)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      12 marca 2016, 23:28

      Kochana najważniejsze że w dół, pomyśl, 2,5 kg x 12 miesięcy= 30 kg :-))) Masz świetny wynik:-))) buziaki!

    • Weronika.1974

      Weronika.1974

      13 marca 2016, 10:56

      U Ciebie to jest 2,5 kg na miesiąc, u mnie tempo wolniejsze 1,5 kg na miesiąc, ale 1,5x12miesięcy to jest aż 18 kg, a ja potrzebuje jeszcze trochę ponad 12 więc jest nadzieja, że w tym roku się z tym uwinę :-)))) miłej niedzieli :-)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      13 marca 2016, 12:42

      Och kochana,ważne że do przodu:-)

  • dziewczyna21.94

    dziewczyna21.94

    12 marca 2016, 22:35

    Super jedzenie:) buraczki mogłabym jeść tonami ale jem tylko w pracy bo w domu dla samej nie opłaca mi się robic:) Co do wagi to super schudłaś:)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      12 marca 2016, 23:26

      Dzięki:-) E, trzeba buraczki robić samemu- nawet na kilka dni, ja je uwielbiam:-))) buziaki

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.