Cześć Kochani! Dziś kolejny dzień moich zmagań ze zdrowym odżywianiem i walki o nową "ja". Dzień był fajny, miły, mąż dał mi do prawie 10tej pospać (cudnie, bo Inżynier dziś "piłował" nieźle w nocy, idą dolne trójki...). Dzięki temu wyspałam się nieźle, a miałam cudny sen, o czasach młodości, dawnych znajomych- cudnie realny był, my młodzi tacy...:-) Obudziłam się w świetnym humorze, a za oknem mróz i piękne słońce dziś:-))) Także było OK. Nie zważyłam się bo było późno, a żołądek wołał "jeść"... ;-) Na śniadanie zrobiłam placki "ala omlet IWnowej" ;-) I pięknie się nimi najadłam:-) Nie podjadałam, nie grzeszyłam za nadto, dieta dziś na "5-" :-))) Nie tknęłam góry tostów z serem żółtym szynką ketchupem i cebulką, które zrobiłam dla chłopaków, nawet gryzeczka nie wzięłam!!! Także super:-)
Z aktywności to byłam z dziećmi i psem na około 40minutowym spacerze z sankami i śniegowymi atrakcjami, poćwiczyłam dziś "pupę", ramiona, nogi, zrobiłam 100 brzuszków, 20 pompek, i przejechałam 35 min na rowerze stacjonarnym (spaliłam na nim 190 kcl), i z wysiłków jestem zadowolona. Oczywiście dzieci też mi dużo ruchu w domu zapewniają, także pod tym względem jest OK :-)))
Ogólnie to mam nadzieję, że się wszystko uda i że będzie pięknie, i że kupię sobie w końcu fajne nowe ciuchy w rozmiarze 38/40 :-))) Na co czekam z niecierpliwością:-))))
Dziś jeszcze mam zamiar cosik obejrzeć, cosik poczytać, także tutaj krótko, ale dobrze jest:-)))
placki omletowe (płatki owsiane, 2 jajka, twaróg, żurawina, troszkę mąki razowej, łyżeczka miodu, troszkę jogurtu naturalnego)
obiad:fasolowa zupka
mała przekąska, po którą nie tylko ja wyciągałam dłoń ;-)))
podwieczorek: smoothie bananowe :-)
kolacja: dwie kanapki razowe z kurczakiem, i podpiekane na oleju kokosowym pieczarki z szalotką i pietruszką ;-) (mniaaaammmm)
pokolacja, dofilmówka, przegryzka przedsnowa, nazywajcie jak chcecie - zastępuje czipsy, popcorn, piwo, co kto woli :-)))
Pozdrawiam Wszystkich gorąco i życzę udanej,zdrowej, wypoczętej, aktywnej sportowo niedzieli :-))))
Ania
ellephame
24 stycznia 2016, 21:16Brawo, Brawo !!! BRAWO!!! piękny dzień, cudne jedzenie, świetna aktywność! Oby tak dalej !!!
Anulka_81
24 stycznia 2016, 21:57Dzięki Kochana, buziaki
madlisa
24 stycznia 2016, 18:03Cale jedzenie w moim stylu,a najlepsze pieczarki! Uwielbiam:)
Anulka_81
24 stycznia 2016, 21:03Cieszę się, ja też jestem ich wielką fanką, zwłaszcza podpieczonych z cebulką :-)))
ewela22.ewelina
24 stycznia 2016, 17:51ooo spacer z atrakcjami pozwala spalic dużo kalorii:D
Anulka_81
24 stycznia 2016, 21:02Pewnie, dzieciaki to gwarantują :-)
lilia_roza89
24 stycznia 2016, 17:25Ja też wieczorami chrupie marchewki! Kupuje taki małe w Biedronce. To jest świetny sposób na wieczorną chęć zgrzeszenia, bo dla mnie szczególne zagrożenie stanowią długie wieczory :)
Anulka_81
24 stycznia 2016, 21:02Oj tak wieczory są najokropniejsze ;-)
aluna235
24 stycznia 2016, 11:56Mi tu po raz kolejny do Twojej codzienności pasuje słowo: PERFEKCYJNA :) Ta rączka przy winogronie jest przesłodka :)
Anulka_81
24 stycznia 2016, 17:11E,no ... Nie nie...gdzie.gdyby tak było nie byłoby zwyżki,a tak niestety jest... :-((( Ale mam to gdzieś;-) Trudnoi i z takim problemem trzeba dać radę;-) Buziolki
victoria09
24 stycznia 2016, 21:27Dokladnie...Perfekcyjna...Zawsze:)
Palciaaaa
24 stycznia 2016, 10:59Świetnie,że mogłaś pospać nic tak nie ładuje akumulatorów na kolejny tydzień jak sen;) Rączka na zdjęciu słodziutka taka maleńka , moja córcia też uwielbia winogrona mówi na nie kulki;)
Anulka_81
24 stycznia 2016, 17:09;-))) dzieci są super;-))) buziaki!!!
fitball
24 stycznia 2016, 09:32to fajny dzionek był :) miłej niedzieli
Anulka_81
24 stycznia 2016, 17:09Miłej ;-)))
iw-nowa
24 stycznia 2016, 01:43Ładne menu, chociaż trochę jakby za mało warzyw :). Ile dajesz płatków owsianych do tych placuszków?
Anulka_81
24 stycznia 2016, 08:3450 gram dałam,namoczonych;-) wczoraj tak mi wyszło,ale była fasolowa i marchewa na koniec;-) dziś będzie więcej,miłego dnia!!!!buziaki!!!
Tangerine75
23 stycznia 2016, 23:41Taaaaa jesteś zorganizowana na 6 :))) Podziwiam tyle ruchu, przy obowiązkach i to Twoje jedzonko...mmmmm Miłej aktywnej równie niedzieli.... Zawsze te weekendy najtrudniej przetrwać nie podjadając...
Anulka_81
24 stycznia 2016, 08:32Dzięki,masz rację,weekendy są "najgorsze dietetycznie" do wytrwania,miłego dnia!!!
cynamonowy44
23 stycznia 2016, 23:01Z każdym wpisem podziwiam organizacje przy dzieciach;) do tego takie posiłki i ćwiczenia;)
Anulka_81
24 stycznia 2016, 08:31Nie ma co naprawdę,jest jeszcze rodzina,mąż,babcia czasem... Sama nie dałabym rady;-) buziaki!
madzialena36
23 stycznia 2016, 23:00Oby tak dalej ! :-)
Anulka_81
24 stycznia 2016, 08:30Oj tak,oby nie gorzej;-)
Weronika.1974
23 stycznia 2016, 22:58miałam już wyłączyć kompa, ale czekałam na Twój wpis i fajnie, ze jest!!!! teraz spokojnie mogę iść spać, bo wiem, ze u Ciebie optymistycznie-kolorowo-dobrze :-)) dobrej nocy bez pobudek życzę :-))
Anulka_81
24 stycznia 2016, 08:29Och jak mi miłoooo:-))) noic była oik,trochę krótka,ale poszłam późno spać,zaaoglądałam się;-) miłego dnia!!!
Anika2101
23 stycznia 2016, 22:57Super,że mogłaś odpocząć jakia śliczna mała rączka sięga po winogrona. Miłej niedzieli odpoczywaj i oglądaj film buziaki x
Anulka_81
24 stycznia 2016, 08:28Tobie również miłej niedzieli :-)))
BeYou86
23 stycznia 2016, 22:54Cudownej niedzieli:-)
Anulka_81
23 stycznia 2016, 22:57I wzajemnie :-)))
doloress1988
23 stycznia 2016, 22:43ooo jaka cudna mała rączka sięgająca po winogronka :D bardzo fajny dzień ;) i dobrze że się pilnujesz z podjadaniem :D brawa dla Ciebie ;) buźka !
Anulka_81
23 stycznia 2016, 22:57Dzięęęęęki :-))) Tak, akurat winogrona chętnie (rozgryzione wstępnie) wciąga, ale z innymi poważnymi daniami, jest kłooopot;-(