Cześć Kochani! Mam nadzieję, że miło i fit spędziliście dziś czas:-) U mnie dzień był bardzo spokojny, pomijając dzieci, bo one chyba nigdy spokoje nie będą... Ząbkujący urządził mi wieczorem taki "koncert", że nawet ćwiczenia sobie odpuściłam ;-) Wyładował mi akumulator do zera Ale zasnął w końcu, na szczęście :-)
Co do diety to byłam dosyć grzeczna, tak na 95%, trzymałam się rozpiski. Dziś też zrobiłam większy obiad dla siebie, żeby na jutro mieć i nie gotować.
Generalnie nic się u mnie nie działo, mróz na oknem rano dochodził do -17 i był to szok... Z miłych rzeczy, to obejrzałam wczoraj (w zasadzie w nocy) komedię romantyczną "Man Up" (brytyjską), taki specyficzny, odjechany bretolski humor:-))) Wprawił mnie w fajny nastrój:-) Lubię w europejskich filmach to, że nie mają wypicowanych gwiazd, że grają świetni aktorzy, którzy są tacy z jak my z wyglądu, a nie z plastiku jak 3/4 hollywood;-)
Z innych rzeczy to szukam jakiejś Zumby dla początkujących na necie lub płycie... chciałabym popróbować tej formy aktywności;-) Jak coś konkretnego znajdę- "pochwalę" się;-)
A jadłam tak:
100gr chleba, wędlinka, łosoś, pomidor, rzodkiewka, słonecznik
na II był serek wiejski z wiśniami, otrębami żytnimi i orzechami - fajne :-))) obiad ponownie makaron, pieczarki, szalotka, fasolka, papryka, odrobina śmietany i ser feta dodatek: podwieczorek: sałatka owocowa: jabłko, gruszka, żurawiny i słonecznik, mniammm:-) kolacyjka: Także jedzeniowo może i nie mało, ale zdrowo, a to chyba najważniejsze:-) W każdym razie jestem z siebie zadowolona :-) Myślę, że z każdym "normalnym" dniem będzie lepiej. Najtrudniejsze były święta;-) Ach i czekam na @, co pewni mi teraz utrudnia zrzucanie zbędnych gramów... buziaki, pozdrawiam ciepło Ania
trisha83
4 stycznia 2016, 19:12Smacznie u ciebie
Anulka_81
4 stycznia 2016, 21:01dziękuję - można się częstować :-)))
Anika2101
4 stycznia 2016, 12:18http://youtu.be/4U5kXK82H9I Zobacz sobie kardio boxing dance ten jest w miarę prosty jest po angielsku, nie trzeba rozumieć i daje kopa. Ja mam podobne ćwiczenia na wii myślę źe są lepsze niż zumba spróbuj sobie x
Anulka_81
4 stycznia 2016, 14:57O,dziękuję ba;dzo,bardzo :-))))
Anika2101
4 stycznia 2016, 11:14Cześć widzę ze super sobie radzisz z dwójka dzieci planujesz posiłki mi czasem przy jednym cieżko zaplanować dzień. Co do zumby to na masz ich mnóstwo na Youube. Ja jednak uważam że zumba jest za ciężka przynajmniej dla mnie nie ma tu konkretnie pokazanych ruchów jak tańczyć. Zgraj sobie parę i zobaczysz czy to dla ciebie ja tak robię. Jak masz Wii lub x Box to masz mnóstwo innych programów o wiele lepszych niż zumba. Pozdrawiam :)
Anulka_81
4 stycznia 2016, 11:31Niestety nie mam tych urządzeń :-((( muszę sobie poradzić inaczej :-) czas pokaże,przeglądam youtube może coś fajnego dla początkujących wynajdę,buziaki :-)))
dietetyczkadietuje
4 stycznia 2016, 09:43Ale to wszystko smacznie wygląda :)
Anulka_81
4 stycznia 2016, 10:30Bo jest smaczne :-)))) buziak!!!
Annanadiecie
4 stycznia 2016, 08:27Też wolę kino europejskie, francuskie i brytyjskie - zdecydowanie lepsze, niż amerykańskie "superprodukcje".
Anulka_81
4 stycznia 2016, 10:29Właśnie,co "swoje" to "swoje" chociaż polskie ostro "kuleje". Mam ochotę wybrać się na " Moje córki krowy" i ciekawi mnie "Córki dancingu", ale z naszym bąblem jakiekolwiek dłuższe wyjście jest ciężkie... Czekam na czasy kiedy będę mogła znów chodzić do kina :-)))
cynamonowy44
3 stycznia 2016, 22:47A może tabata? Wg mnie przypomina zumbe, ale co ja tam wiem;) u mnie też z samego rana taka sama temperatura;( ale już na być lepiej z każdym dniem. Z tego powodu nie lubię rano odpalić samochodu, zaparowany, zimno itp;/ U Was tak kolorowo na talerzach, a u mnie.. buziaki;) może noc będzie lepsza i sił zabierzesz
Anulka_81
3 stycznia 2016, 22:57Też popatrzę i popróbuję :-))) chce mi się jakiejś "rozrywki" w ćwiczeniach...wiem ,że wymyślam ale tak to już jest :-) buziaki
cynamonowy44
3 stycznia 2016, 23:11Ważne ze ćwiczyć i szukasz tego co najbardziej podejdzie;)
KmwTw
3 stycznia 2016, 22:43Super menu! Ja dalej żyję świętami i nie mogę się zmobilizować :o
Anulka_81
3 stycznia 2016, 22:46Oj,sk)ńczą się "zapasy" świąteczne,to zacznie się dieta :-) przestawisz się,daj sobie czas :-) buziak
emcia.emilia
3 stycznia 2016, 22:37Bardzo mi sie podoba Twoje podejscie do jedzenia. Na ile dajesz rade na tyle sie trzymasz i jak nawet nie wyjdzie najlepiej to bez lamentacji. Bardzo zdrowe podejście.)
Anulka_81
3 stycznia 2016, 22:45Pewnie,że tak.ilość kcl nie jest najważniejsza,ważniejsze jest co się zjada :-) poza tym czasem czegoś się człowiekowi chce,i nie ma sensu ciągle sobie odmawiać,ponieważ jest ryzyko rzucenia się na to coś przy nadarzającej się okazji i zjedzenia dużo za dużo... Ach,taka moja "filozofia"... Hahaha buziaki
aluna235
3 stycznia 2016, 22:31Tak się któregoś wieczoru zastanawiałam na ile procent przestrzegałam zasad i ... w końcu zrezygnowałam, bo nie wiedziałam czy przyznać sobie 90% czy może to było 95%, a u Ciebie zawsze podane w pięknych procentach. :) :) :) -minus 17 to nie jest temperatura by funkcjonować poza domowymi pieleszami :)
Anulka_81
3 stycznia 2016, 22:42Hahaha,zawsze: sobie odejmuję za dodanie nawet jabłka :-) ale że zdrowe to odejmuję tylko 5 % ;-) gdyby to był cukierek to co innego ;-) Ale lubię te podsumowania,bo zmusza mnie to większego przykłafania uwagi do tego co wkładam do buzi :-))) pozdrówka
mania_zajadania
3 stycznia 2016, 22:26Kobieto jak Ty to robisz, ze jeszcze masz siłę w nocy oglądać filmy?
Anulka_81
3 stycznia 2016, 22:39A,to,sama nie wiem,miałam tylko sprawdzić czy fajny i skończyłam oglądać o 1 ej :-( E ...ja często wstaję do młodego,wieczorem po 21 ej staram się już leżeć,ale czasem coś pocztam,coś napiszę,coś obejrzę...i czasem budzę się półżywa :-( buziaki