Cześć Misie i Misianki;-) Mam nadzieję, że byliście dzielni, wytrwali i odporni na pokusy spożywcze;-) Mój dzień był całkiem przyzwoity, choć pracy miałam sporo. Antoś skończył dziś 11 lat impreza co prawda w niedzielę, ale na dziś ( oprócz prezentu czyli nowe klocki LEGO, szafa zaraz od nich pęknie...) obiecałam mu pizzę :-) Więc machałam ciasto, a potem dwie duże blachy na mega cienkim spodzie ( w końcu mi się udało) upiekłam, i zjadłam 1 gryza. Nic to że podwójny ser,pieczarki, cebulka, szynka, itp... Nic że cały dom pachnie do tej pory... Ja dzielnie obstałam przy swoim... ;-) Także dietowo dziś tak na 95% bo jednak orzechy od mamy kuszą ;-) Ale jadłam w zasadzie zgodnie z "rozpiską".
Co do ćwiczeń to troszkę słabiej, 30 min spaceru na świeżym bardzo powietrzu i 30 min rowerku stacjonarnego. Także norma "wyrobiona" ale bez szaleństwa.
Dziś na szklaną nie stawałam, ale uświadomiłam sobie że zaraz" koniec listopada... rany, do końca roku tylko miesiąc, a tu tyle jeszcze chciałabym schudnąć do Sylwestra ;-))) Za szybko zdecydowanie czas leci.
W ogóle za szybko. Dziecinka maleńka ( obecnie po incydencie z 11 listopada, z blizną między oczami jak Potter...) rośnie jak na drożdżach, a Antoś skończył dziś już 11 lat (rodziłam go na 5 roku studiów ; i też był przymrozek wtedy, i świat wydawał mi się tajemniczy, a dzieci zagadkowe... a potem wszystko się zmieniło ;-))) i to jak...)...
A wracając do diety, to jadłam dziś tak:
I) 3 razowe, serek puszysty,rzodkiewka,awokado
II) koktajl banan plus mleko
III) pyszny obiad: kasza pęczak 50 gram, 100gr kurczaka, 3 pieczarki, odrobina cukinii, troszkę papryki, 20 gr fety, całość bardzo sycąca, polecam ;-)
IV) wiadomo ;-)
V) 2 razowe z pastą (20 gr fety wymieszanej z 1/2 awokado) i rzodkiewka, pasta cudna polecam ;-)))
Dziś jadłam ponownie bardzo smacznie i do tego zdrowo, mam nadzieję, ze Wy też ;-)))
Pozdrawiam ciepło
Ania
GGVEN
26 listopada 2015, 20:21ooo! i nowe zdjęcie! :) i zmieniłaś uczesanie (u mnie w pracy szef mówi: "masz nowe włosy?") bardzo ładnie Ci w tej fryzurce! :)
Anulka_81
26 listopada 2015, 20:35Dziękuję dziękuję, na świeżo po fryzjerze, niom i krócej, żeby mniej czasu mi włosy zajmowały ;-)
angelmisiek
26 listopada 2015, 20:19Czas leci, dzieci rosną my młodniejemy :D
Anulka_81
26 listopada 2015, 20:34Z każdym kilogramem mniej jesteśmy młodsze;-)
schudnac_to_moj_cel
26 listopada 2015, 15:04ale PYSZNIE !!!!!
Anulka_81
26 listopada 2015, 20:33Polecam, polecam to jedzonko!
mamciaaa
26 listopada 2015, 13:09gratulacje samokontroli przy pizzy! Właśnie po dzieciach najlepiej widać jak czas leci, ja też starszego rodziłam na 5. roku w lutym - w sesji zimowej ;) a teraz już do II klasy chodzi;) jedzenie ekstra :)
Anulka_81
26 listopada 2015, 14:00Wow,fajnie ;-) czas leci,a my coraz młodsze :-)
zuzka.zuzanna
26 listopada 2015, 11:04Samych słonecznych dni dla synka z okazji urodzin! Pozdrawiam i zapraszam do wyzwań kg i ćwiczeniowych ;) !
Anulka_81
26 listopada 2015, 12:12Dziękuję w imieniu Antosia,ucałuję go :-) pozdrawiam ciepło ;-)
Palciaaaa
26 listopada 2015, 11:00Super wyglądasz z wyprostowanymi włosami.Marzę o powrocie do blondu obecnie mam swój naturalny kolor czyli ciemny brąz,a przez wiele lat farbowałam na blond i w roku 2016 powrócę do tego koloru:)
Anulka_81
26 listopada 2015, 12:11Dzięki :-)Jakoś chyba tak jest że blond to blond ;-)
LoVeLoVe92
26 listopada 2015, 10:40Hej hej i znowu pieknie :) Z jakim mlekiem robisz koktajl ?:)
Anulka_81
26 listopada 2015, 10:472% Chudszego nie piję,bo moim zdaniem nie ma wartości.pozdrówka ;-)
nataliacz
26 listopada 2015, 07:54Ja mam dzisiaj na II śniadanie ten koktajl bananowy, a pastę z awokado na jutrzejsze śniadanie ale nie wiem czy awokado będzie wystarczająco dojrzałe. Świetnie Ci idzie. Mi generalnie bardzo smakują posiłki z diety vitalii tylko czasami mam lenia i nie chce mi się ich przygotowywać. Bo odkąd jestem na vitali to dużo czasu spędzam w kuchni.
Anulka_81
26 listopada 2015, 08:24Jest to prawda z tą kuchnią...zajmuje troszkę czasu,ale normalne szykowanie też zajmowało,z tymże częściej sięgało się po owocowy serek,jogurt czy coś... Ale ważne że to działa,że małymi kroczkami można dojść daleko...trzeba tylko te pierwsze postawić i JUŻ :-)))POZDRAWIAM!
chrupkaaaa
26 listopada 2015, 07:20100 latek dla solenizanta. Kochana tak smacznie u mnie było :)
Anulka_81
26 listopada 2015, 08:22Dziękuję w imieniu Antosia ;-) wiem że rozumiesz te smaki ;-)))
orchidea24
26 listopada 2015, 07:20jakie kolorowe menu :)
Anulka_81
26 listopada 2015, 08:21Polecam,pyszności ;-)
artur3257
26 listopada 2015, 06:34Znajomy mowi ze dzieci się nam starzeją a my ciągle młodzi :))) Moj najmlodszy będzie mial za ok miesiąc 10 lat :).
Anulka_81
26 listopada 2015, 08:10Oj tak,no właśnie te dychy u dzieci to śmigiem mijają ;-) U nas to co innego ;-))))
TakBardzoBymChcialaSchudnac
26 listopada 2015, 00:34kocham awokado i fete!!! ale razem jeszcze ich nie laczylam:) musze koniecznie sprobowac!!
Anulka_81
26 listopada 2015, 08:10Bardzo polecam fajna pasta!
GrubaEmigrantka
25 listopada 2015, 23:55Smaczna ta dieta :) i kto powiedział że dieta musi być katorgą. U mnie pachniało gołąbkimi dziś, które uwielbiam a nie pokusił am się, to kara za ciężkie dzisiejsze przewinienie -S UDENTSKA czekolada w całości ale ogarniam się :) dobrxe ze maleństwo szybko się regeneruje, no chyba pamiątka niemowlęcych szaleństw do końca życia :) najważniejsze że jest OK i samych wspaniałości dla Antka
Anulka_81
26 listopada 2015, 08:09Dziękuję w imieniu Antosia :-) czsem trzeba sobie pozwolić na czekoladę:-) Będzie dobrze,pozdrawiam!