Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
27 dzień smacznie dopasowanej/deszczowa niedziela


Hejo Kochani, dziś króciutko bo niedziela :-))) Cóż, wstyd się przyznać, ale jem końskie porcje, a dziś byłam głodna. Pierwszy taki dzień mi się na tej diecie trafił :-( Nie wiem, czy to wina pogody, że cały dzień u mnie padało sobie...non stop... czy co... wstałam rano, koło 7mej, zjadałam śniadanko, i już potem czekałam na II śniadanko, koło obiadu "wąchałam lodówkę":PP, obiad zjadłam pół godz wcześniej(tajemnica) (domownicy spożywali, nie dałabym rady tylko patrzeć...). Potem podwieczorka też wyczekiwałam;), dopiero kolacja mnie "nasyciła"...

 Nie wiem, skąd takie coś... Ale chyba i takie dni się mogą zdarzyć... :-) Jednakże grzeczna byłam, w 95% dieta zachowana i jak na niedzielę OK. 

Na rowerku dla rekreacji popedałowałam 30 min,poćwiczyłam 10 min, zaliczyłam tylko 30 min spaceru na powietrzu, gdyż moknąć nie miałam ochoty dłużej (wózek ma folię, ja byłam w płaszczu).

Także dzień "głodny" (nudle), senny (ziew) i deszczowy(deszcz), a jutro poniedziałek i kierat od początku(strach).

No ale damy radę, bo jak nie my to KTO ????!!! (ninja)

Miłego wieczoru!

Oto moje fotopapu:

1) na słodko  jak wczoraj

2) II śniadanie na niepogodę ;-)

3) sycący obiad :-)

4) owsianka na podwieczorek ( z odrobinką dżemu)

5) sałatka: 150 gr fasoli z puszki, pomidor, papryk, cebulka, odrobinka awokado, 1 szalotka, olej, przyprawy, natka pietruszki

Pozdrawiam ciepło,

papapa

Ania(kwiatek)

  • Dobranoc

    Dobranoc

    16 listopada 2015, 15:39

    Tez mam takie dni, że tylko wyczekuję kolejnego posiłku.. I zjadam go o pół godziny wcześniej, bo tak się nie mogę doczekać. :D

  • Tarjaa

    Tarjaa

    16 listopada 2015, 12:40

    ja rowniez cala niedziele bylam glodna, bywaja takie dni :) smakowicie u Ciebie, pozdrawiam :))

    • Anulka_81

      Anulka_81

      16 listopada 2015, 17:40

      ;-) grunr że nie jestem odosobniona ;-)

  • chrupkaaaa

    chrupkaaaa

    16 listopada 2015, 06:40

    Wczorajsza pogoda sprzyjala piciu kawy i spaniu. Brawo za aktywność noo i piękny jadlospis :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      16 listopada 2015, 07:46

      ;-) dzięki

  • doloress1988

    doloress1988

    15 listopada 2015, 22:03

    mmm jakie pyszne jedzonko ;) a nie dziwię sie że spacer 30 minutowy - bo komu by się chciało spacerować w taką pogodę :/

    • Anulka_81

      Anulka_81

      15 listopada 2015, 22:31

      Powiem szczerze że nawet było ok,ale płaszcz mi okropnie przemókł i kicha,musiałam wrócić ;-)

  • Agulla2015

    Agulla2015

    15 listopada 2015, 21:54

    Może to wina wczorajszej kanapki na mieście, czytałam Gdzieś że takie odstępstwa rozbudzaja na nowo apetyt, ale wystarczy tylko to przytrzymać i zaraz znowu wraca wszystko do normy. Trzymam kciuki i jesteś z Tobą moja inspiracją.

    • Anulka_81

      Anulka_81

      15 listopada 2015, 22:33

      Wszystko możliwe,aczkolwiek pogoda też robi swoje ;-) i myślę że za słodkie było śniadanie,cukier wzrósł i szybko spadł,a organizm zgłupiał,chciał więcej... ;-(

  • artur3257

    artur3257

    15 listopada 2015, 21:30

    Tak pogoda źle nastraja...musimy sie trzymać by nie popłynąć :))

    • Anulka_81

      Anulka_81

      15 listopada 2015, 22:30

      Oj tak,za dużo spalone żeby teraz popłynąć ;-) będziemy twardzi i odporni ;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.