Cześć Odchudzacze i Odchudzaczki :-) U mnie minął 26 dzień diety z Vitalii, i troszkę go pokrzyżowałam, w sumie to pierwszy mój taki "powyginany" dzień. Otóż mąż dał mi posapać (hip hip hurrrrrra ), wstałam póóóźniej (co pokrzyżowało pory posiłków), zanim zjadłam śniadanie zważyłam się ( a co sobie będę żałować) i było niżej niż wczoraj, juuupiiii ;-) I tak sobie pomyślałam, że nie ma co się zbyt rano ważyć (hahahahah). Wiem, wiem przed śniadaniem najlepiej, ale ile frajdy jest zważyć się przed późniejszym śniadaniem;-) W każdym razie było późne śniadanie, było szybkie II śniadanie w postaci jabłka, i wypadł mi "obiad" w KFC Cóż było robić, głodna byłam już bardzo, do domu z centrum handlowego daleko, chłopaki wszystkie moje też głodne, więc i ja się skusiłam na kanapkę-ale ale z grilowanym kurakiem. Także najgorszy w tym obiedzie był majonez, i biała buła... Trudno się mówi, spala się dalej. Ale kalorii nadprogramowych trochę wpadło...
Potem byłam już grzeczna, kolacyjka zdrowiuśka, że hej. I poćwiczyłam, a jakże, jakieś 50 min, troszkę E.Chodakowskiej na rozgrzewkę i trening z Vitalii, i troszkę odpracowałam ten "obiad". Do tego zaliczyłam (wcześniej) godzinny spacer, wykonywałam prace domowe, także dzień był aktywny, bardzo nawet. Oczywiście jutro mam zamiar się trzymać palu diety i umieszczę "zdrowe fotki" ;-)
Fotki z dziś:
1) mega pozytywne śniadanie (zastępuje słodycze- na bank syci)
2)
3) grzech główny
4) grzeczna kolacja, razowe, cienko chudy twarożek i warzywka
W weekendy jednak jest ciężej zachować dietę, ale musimy być twardzi, jak stal :-) I walczyć
Pozdrawiam ciepło i życzę ZDROWEJ niedzieli
Ania
chrupkaaaa
15 listopada 2015, 16:49Śniadania normalnie pyszności :) Noo Kochana nowy tydzień przed nami więc do dzieła :)
Anulka_81
15 listopada 2015, 20:54:-)
Idealnawaga1
15 listopada 2015, 10:45Potraktujmy to jako cheat meal :) DObrze jest...power jest...tak trzymać!
Anulka_81
15 listopada 2015, 10:57Power musi być ;-)
grubciaakasia
15 listopada 2015, 10:39czasem sobie trzeba pozwolić na taki wybryk, teraz już grzecznie :) pozdrawiam
Anulka_81
15 listopada 2015, 10:58Tak,już dziś grzeczna jestem :-)
angelmisiek
15 listopada 2015, 00:06Tak w weekend jest najgorzej. Robocze śmigają jeno łoskot. A w wolne od razu "głupie myśli" przychodzą do głowy :D
Anulka_81
15 listopada 2015, 08:02;-)
megiagnes
14 listopada 2015, 22:47Oj tam raz na jakiś czas można.;)
Anulka_81
14 listopada 2015, 22:49W sumie też mi się tak wydaje:-)