Witam Wszystkich, bardzo dziękuję za wsparcie i ciepłe słowa. Wczorajszy wieczór był bardzo dramatycznym dla mnie przeżyciem. Noc też nie należała do najlżejszych ponieważ Jasiek ciągle zrywał opaskę uciskową z głowy :-( Teraz za to zrywa plastry :-( (pierwotny plaster miał się utrzymać do 6 dni... cóż małe dzieci inaczej mierzą czas ;-) Dziś już kilka przylepialiśmy ( nasz 10 miesięczny Partyzant bronił się zaciekle przed każdym klejeniem...), na razie zasnął więc jest szansa że ten zostanie do rana... Jego czółko wygląda ciut lepiej niż wczoraj, nie ma takiej wielkiej śliwy, została bordowa rysa, czas pokaże jak będzie dalej. Na pewno będę czymś mu to smarowała żeby blizna była jak najmniej widoczna. I oczywiście będę go jeszcze bardziej pilnować, jest mega ruchliwy i lubi chodzić trzymając coś w rączce, niestety tak się potem takie chodzenie kończy. Ale cóż, "głupia ja"... Powinna była to przewidzieć... trudno - teraz trzeba dbać ze zdwojoną mocą.
Co do diety to dziś już bez zawirowań, plan wykonany w 95%. Mąż dał mi czas na rowerek stacjonarny, 45 minut pedałowałam zaciekle,potem zrobiłam 90 brzuszków, i uważam , że plan sportowy wykonany.
Jutro mam ważenie, spadek mierny (już sprawdziłam), ale pocieszam się że w ogóle jakiś :-)
Oto moje dzisiejsze foto menu:
1)pokrzepiające śniadanie na słodko MNIAM (razowe, twaróg wymieszany z jogurtem natur plus miód, migdały i parę rodzynek)
2)mała owsianka z jabłkiem
3) duży obiadek:ziemniaki, cukinia, jaja w papryce
4) koktajl: banan i mleko i odrobina płatków owsianych
5) kolacyjka, razowe z warzywami :-)
Także dziś również miałam smaczny dzień, i dosyć pracowity :-)
pozdrawiam Wszystkich serdecznie,
Ania
angelmisiek
13 listopada 2015, 18:29Trzymaj się!!!
Anulka_81
13 listopada 2015, 20:53Dzięki :-)
Tarjaa
13 listopada 2015, 10:45smakowite jedzonko :) trzymam kciuki za spadki kg :)
Anulka_81
13 listopada 2015, 10:59Dzięki :-)
chrupkaaaa
13 listopada 2015, 09:03KOchana dobrze, że z Jasiem już lepiej :) Pięne jedzonko. Widzę, że dietka działa. Piękny spadek. Gratuluję. Oby i na mnie podziałała. Miłego dnia :)
Anulka_81
13 listopada 2015, 10:00Hejo,spadek maleńki,ale ważne że jest :-) Życzę sukcesubi miłego dnia!!!
LoVeLoVe92
12 listopada 2015, 21:47Kochana na ile kcal masz ta diete?
Anulka_81
12 listopada 2015, 21:50Dużo, przez ostatni zastój podnieśli mi do 1920kcl :-(
Anulka_81
12 listopada 2015, 21:51Wcześniej miałam 1700 kcl
LoVeLoVe92
12 listopada 2015, 21:57No to sporo - ja od poniedzialku zaczynam "pudelkowa" 1200 kcal ; po 2 tyg 1400; pozniej 1600 i wiecej jak 1600 nie zjem bo zle sie czuje
Anulka_81
12 listopada 2015, 21:59Też się chyba zacznę ogarniać i ograniczać z tym jedzeniem , bardziej ;-)
LoVeLoVe92
12 listopada 2015, 22:05Najwazniejsze zebys nie czula sie ciezka...
Anulka_81
12 listopada 2015, 22:15Najgorzej nie jest, fakt, ja mam sporo ruchu w domu. Jem co 2-3 godz, źle nie jest ;-)
artur3257
12 listopada 2015, 21:38Po takim zawirowaniu ciężko o spadek, Twoje mysli krążą napewno wokół małego.
Anulka_81
12 listopada 2015, 21:46To fakt, ale mi stres pomagał gubić kg, także :-) może odrobina dobrego z tego wyniknie :-)