Witajcie:)
Wczorajsze słońce dodało mi mnóstwo energii i pozytywnego nastawienia:) Jedyne co mi w tej chwili przeszkadza to moje przeziębienie... Ono skutecznie mi przeszkadza w ćwiczeniach. Sporo spaceruję, ale większy wysiłek sprawia mi dużo trudności... Mam tak potężny katar, że strasznie trudno mi się oddycha... Dobrze, że kaszel trochę odpuszcza:)
Niech to przeziębienie ucieka, bo chcę już zacząć biegać:) Na początku pewnie będzie więcej marszu niż biegu, ale od czegoś trzeba zacząć:) Mam nadzieję, że jeszcze kilka dni i będę czuła się naprawdę dobrze:)
Z jedzeniem trzymam się całkiem dobrze, ale dziś na obiad wpadł gyros z frytkami... Ale co tam-raz na jakiś czas można:) Przecież nie jem tak codziennie:)
***
Wreszcie mam wolny weekend:) I mój P. też:) Ostatnio jak ja miałam wolny weekend, to P. miał zajęcia na uczelni, a jak P. miał wolne, to ja byłam w pracy... Teraz wreszcie mamy cały weekend dla siebie:)
I dużo rozmawiamy o naszym ślubie-w końcu to już w przyszłym roku (wstępnie 07.06.2014), dużo rzeczy trzeba będzie załatwić a czas leci jak szalony:)
Moja motywacja do odchudzania jest jeszcze większa-przecież muszę pięknie wyglądać w tym dniu:)
MIŁEGO POPOŁUDNIA:)
monikaszgs
3 marca 2013, 17:47motywacja pierwsze klasa. zdrowiej szybciutko:)
Effta
3 marca 2013, 17:39Motywacja na najwyższym poziomie! W końcu to na pannę młodą zwrócone są wszystkie oczy! :) Zanim zabierzesz się za bieganie, wykuruj się porządnie, tak naprawde porzadnie :) Zdrówka!
Whispers
3 marca 2013, 16:44Piękna motywacja :) Miłego spędzania czasu :) I bądź zdrowa :*