Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tydzień 3


Po 2 tygodniach diety miałam delikatny kryzys. Stwierdziłam, że nie chce mi sie już pilnować tych malych porcji i tak często przygotowywać posiłków. Zaczęło mi brakować ukochanych słodyczy. Od kiedy pamiętam mam taki słomiany zapał. No ale kurcze, nie po to wydałam kasę, żeby teraz przerwać. Jak mam takie chwile, to patrzę na efekty swoje i innych i wraca motywacja :). W drugim tygodniu spadło 1,5kg. Mąż zadowolony i ja też. Mój Sylwuś jak wrócił z pracy po 6 tygodniach nieobecności, także mnie zaskoczył. Schudł 4kg i brzuch zmalał u o połowę. Razem łatwiej się odchudzać. 

Ten tydzień był ciężki. Nie miałam kiedy  ćwiczyć, bo córa była w szpitalu i teraz muszę zacząć treningi od początku. Są jednak rzeczy ważne i ważniejsze. Wydaje mi się, że i tak jest świetnie. Po 2 tygodniach 4.3kg mniej i 9cm w pasie.

Bardzo chcialabym także, aby w pewien sposób bliska mi osoba też podjęła walkę z vitalią i schudła. Niestety nie do wszystkiego można innych zmusić. Ja mam przed sobą cel. I Komunia św. mojej córki w maju. Chcę wreszcie ladnie wyglądać i przestać płakać, że nie mam w co się ubrać i że brzydko wyglądam. Dodam, że jestem najmłodszą i najgrubszą matką dzieci komunijnych i wkurza mnie bardzo jak ktoś mnie usprawiedliwia tym, że mam 4 dzieci. To cie nie ma przecież znaczenia. Pozdrawiam wszystkich czytających i wspierających mnie.

  • marta_kokocinska

    marta_kokocinska (pracownik Vitalia.pl)

    25 października 2016, 10:27

    Jeśli ciągnie Cię do słodyczy to możesz sobie wymienić posiłek na jakieś naleśniki czy owoce z gorzką czekoladą. To zawsze trochę pohamuje chęć na słodycze, a nie zaburzy Twojej diety :) Trzymam mocno kciuki za Ciebie :)

    • Anulka08

      Anulka08

      25 października 2016, 12:02

      dobry pomysł, tylko, że wolę nie jeść czekolady wcale. nie umiem zjeść jej tylko troszkę

    • marta_kokocinska

      marta_kokocinska (pracownik Vitalia.pl)

      25 października 2016, 13:46

      Są też desery bez czekolady :)

  • Maya27kc

    Maya27kc

    24 października 2016, 22:23

    zainwestuj w zdrowe desery :D

  • zakompleksiona.karolina

    zakompleksiona.karolina

    24 października 2016, 21:54

    Do maja jeszcze sporo czasu.kazdego dnia jestes blizsza celu...komunia dziecka...to jest meeega mobilizacja...tak trzymaj...powodzenia

  • nina233

    nina233

    24 października 2016, 21:13

    ZAZDROSZCZE Bardzo dobrze CI idzie, jaką diete stosujesz?

    • Anulka08

      Anulka08

      24 października 2016, 21:32

      Smacznie dopasowana.

  • annna1978

    annna1978

    24 października 2016, 20:59

    Pewnie kochana my mamuski musimy same zadbać o siebie bo nikt nam tego nie "zalatwi"

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.