Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: {28} Wyzwania drugi dzień
13 lipca 2013
Dzisiaj jako, że sobota, to jakiś taki dzień mało ogarnięty.
Moje wyzwanie się zrobiło: Całe 10 min. Mało, wiem. Byłam jeszcze na 2 godzinnym spacerze więc wróciłam niedawno do domu i tylko te 10 min byłam w stanie wytrzymać.
Na początek i 10 minut dobre, poza tym masz za sobą długi spacer. A jak dieta?
Serum wypróbuję, a co do biegania, ja też się do tej pory wstydzę. A szkoda, bo na początku nie mogłam 1 minuty przebiec, a teraz czasem jak wstyd mnie na chwilę opuści i wyjdę to i 40 minut przebiegnę:)Ale kurcze, to się tak nie chce...
cytrynka880
14 lipca 2013, 10:54Na początek i 10 minut dobre, poza tym masz za sobą długi spacer. A jak dieta? Serum wypróbuję, a co do biegania, ja też się do tej pory wstydzę. A szkoda, bo na początku nie mogłam 1 minuty przebiec, a teraz czasem jak wstyd mnie na chwilę opuści i wyjdę to i 40 minut przebiegnę:)Ale kurcze, to się tak nie chce...