Dziś poszłam i wzięłam sobie pizze, małą bo małą no ale nie mogłam się powstrzymać. Tak mnie pokusiło ostro, że szok.
Zjadłam, dodałam do tego lody i żyję i mam się świetnie.
A wiecie dlaczego? Bo raz na 2,5 miesiąca można! :)
Szczególnie, że to wybryk, który nie rujnuje mi diety, bo z niej nie rezygnuję absolutnie!
koleżanka zauważyła, że zgubiłam parę kilo.
w rodzinie też zauważają ;) jest mi niezmiernie miło, bo jak mówi Chodakowska - waga nie jest miernikiem naszego odchudzania. Nie ważyłam się już od dłuższego czasu. Mierzę się - tutaj widzę zdecydowane efekty, więc to będzie mój miernik odchudzania teraz :)
someone1508
26 czerwca 2013, 23:44Nie wolno sobie wszystkiego odmawiać...
Kamillla1991
26 czerwca 2013, 19:00jasne, że można. Tylko jutro już grzecznie :))
madzia0308
26 czerwca 2013, 18:52No i dobrze ;) ja sobie pozwalam raz w tygodniu na taki grzech jedzeniowy ;) podobno tak można i wtedy metabolizm się podkręca ;) pozdrawiam ;)
rossaJa
26 czerwca 2013, 18:50nie ma nic gorszego niż zachcianka i jej nie spełnienie :P potem taka męczy i męczy i źle się to kończy. A tak :) szczęśliwa
zalamana.aaaaa
26 czerwca 2013, 18:40To serdecznie gratuluję Twojego Pięknego sukcesu !! czasami raz na miesiąc przydaje się dzień pełen wyrzeczeń, żeby,... organizm mógł nabrać sił :D Życzę Ci samych sukcesów :* Będę tu zaglądać :)