Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jem i tyję


Z ciekawości weszłam dziś na wagę z nadzieją, że Dzień Matki  nie narobił aż tak wielkich szkód w moim odchudzaniu. I co widzę? 1,2 kg na plusie od wczoraj, masakra.(strach) Ale co ja chcę od siebie jak od kilku dni ciągle jem słodycze, a to czekoladka, a to ciasteczko, a to batonik, a to ptasie mleczko. Plan jedzenia na dziś był ładny, ale u mnie to jak w piosence: "Gdy widzę słodycze, to kwiczę".:D A wtedy wszystko trafia szlag. Niech mi ktoś zaknebluje paszcze przed słodyczami, ehh... Jeszcze, żeby te czekolady były dobre. Próbowałam  dziś biedronkowych z jakiejś edycji limitowanej i były ewidentnie niedobre jak na mój gust, ale jadłam jakby z przyzwyczajenia. Przerażające, że tabliczka czekolady potrafi mną tak rządzić. Muszę się ogarnąć, bo tak nie może być dalej.

  • zurawinkaaa

    zurawinkaaa

    30 maja 2016, 08:25

    słodycze, mój największy wróg jak coś spróbuję to nie potrafię powiedzieć dość, tylko zjadam wszystko do końca.. Dlatego już wolę nic nie próbować :) obyśmy pokonały ten głód słodyczowy :)

  • doloress1988

    doloress1988

    28 maja 2016, 23:33

    Też czasem mam tyle na plusie po 1 dniu ... katastrofa :/ i niestety czekoladkę też uwielbiam :P

  • doloress1988

    doloress1988

    28 maja 2016, 23:33

    Też czasem mam tyle na plusie po 1 dniu ... katastrofa :/ i niestety czekoladkę też uwielbiam :P

  • siwa68

    siwa68

    28 maja 2016, 13:48

    jeszcze niedawno byłam niewolnicą snickersa, dużej tabliczki czekolady mlecznej z migdałami lub całymi orzechami zjadanej na jeden raz oraz moich ukochanych żelek a ostatnia edycja z dinozaurami .... hm hm hm tęsknię za nimi ale dziś byłam w biedronce i wczoraj i się powstrzymałam. Mam nadzieję, że i Tobie się uda. Mam czasami wtopy, ostatnio całą pakę żelek zjadłam, ale idę dalej do przodu czego i Wam wszystkim życzę. Uzależniona od cukru M.

    • Annabelle84

      Annabelle84

      28 maja 2016, 14:57

      Uwielbiam wszystko co wymieniłaś, no może poza żelkami. Ja mam takie wtopy za często i dlatego jestem gruba. Masz rację, trzeba iść dalej mimo tych wpadek i się nie poddawać. Również powodzenia w dalszym opieraniu się Ci życzę :-)

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    28 maja 2016, 12:27

    u mnie ostatni wpis jest o czekoladzie i dlaczego tak chętnie ją jemy i co robić, żeby temu zapobiec :)

  • Natka1902

    Natka1902

    27 maja 2016, 19:07

    Ja mam tak samo niestety, ja po prostu je kocham ;) i nie da sie od nich ozdzwyczaic albo ja nie potrafie a w biedronie snickers był w promocji taki potrójny tylko 2,49 ;) no i wziełam .....i zjadłam :( wiec łacze sie z Toba ;)

    • Annabelle84

      Annabelle84

      27 maja 2016, 21:00

      Dobrze Cię rozumiem. Ja chyba też nie potrafię, choć ciągle próbuję.

  • Eulidia

    Eulidia

    27 maja 2016, 18:58

    Od wczoraj aż 1,2? Nie wierzę ;_;

    • Annabelle84

      Annabelle84

      27 maja 2016, 20:57

      Też nie mogłam uwierzyć patrząc na cyfry na wadze.

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    27 maja 2016, 17:22

    Nie jestes jedyna ja dziś miałam ochote na wafelki - ale oparłam się to znowu mój wzrok przykuły Pawełki ale nie - dziś bez słodyczy i wczoraj ale za to w środe było ciasto i ciastko w Mc donalds

    • Annabelle84

      Annabelle84

      27 maja 2016, 17:41

      To gratuluję silnej woli :-) Ja dziś miałam chęć wejść do McDonalds'a. ale się oparłam.

    • annaewasedlak

      annaewasedlak

      27 maja 2016, 17:45

      Ja byłam z dziećmi na wycieczce i Mc Donalds to niemal obowiązek i dostałyśmy gratisy z koleżanką

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.