Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
4 dzień diety kopenhaskiej


Nigdy nie prowadziłam bloga, ani takiego pamiętnika jak ten, ale stwierdziłam, że może on mi pomóc w odchudzaniu ;) zwłaszcza, że chyba mam jakiś dietowy kryzys, obrzydła mi juz ta dieta zwłaszcza, że jest dość restrykcyjna ... pocieszam się myślą, że jutro już 5 dzień, więc powoli zbliżam się do połowy :D co do efektów, to nie mam pewności, jutro rano waga pójdzie w ruch ( oby byly efekty, bo znowu spadnie mi motywacja do męczenia się na tej diecie ). Chociaż muszę przyznać, że nie jest aż tak trudno wytrzymać na tej diecie, tylko ta sama kawa na śniadanie... No nic trzymam kciuki za Wasze postępy, dobranoc 
  • gwenlouie

    gwenlouie

    5 czerwca 2013, 22:52

    życzę powodzenia jutro z waga:)

  • Alex-Alexandra

    Alex-Alexandra

    5 czerwca 2013, 22:40

    powodzenia-stosowałam:) Na krótką metę do ważnego wydarzenia typu ślub jest ok. Ograniczając baaardzo jadłospis tej diety schudłam 1,5roku wstecz 8,5kg -jojo tez nie było jakoś tak buuum i nagle.. ..przybrałam trochę z czasem-trzeba się pilnować ciągle. Ale 5-7 dzień PAMIETAM {*}hehe miałam taki kryzys że ho ho !;)

  • Subtle

    Subtle

    5 czerwca 2013, 22:38

    To nie jest dobry sposób na odchudzanie, popatrz ile dziewczyn chudnie tylko dlatego, ze zdrowo jedza i cwicza, a nie sie glodzac i meczac.. Zastanow sie moze, czy warto ;)

  • NaDukanie

    NaDukanie

    5 czerwca 2013, 22:36

    Oj podziwiam... Ja przeszłam te dietę i przez dwa lata nie przytyłam ani kg z tego co straciłam ale nie jadłam wielu produktow takich jak ser żółty,kiełbasy i zero słodyczy. Jeśli wrócisz do normalnego jedzenia to kg wrócą i to podwójne...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.