Dzisiaj zajrzałam do historii moich pomiarów na Vitalii. Okazało się, że jak zaczynałam tą przygodę to ważyłam 72 kg ( 2012 r) wtedy wydawało mi się, że to koszmar. I tak minęło 5,5 roku a mnie przyrosło 10 kg!!!!!!! Oczywiście w tym czasie chudłam, tułam,chudłam, tułam, ale w efekcie końcowym jestem GRUBA!!!!
Dotarło do mnie, że od mojej najniższej wagi w tym czasie - 66 kg minęło 3.5 roku, a ja w tym czasie nie do końca zdawałam sobie sprawy z problemu jaki mam. Oczywiście wiedziałam , że przytyłam, ale że od najniższej wagi - 16kg?????. Wszystkim mówiłam, że to tak ostatnio mi się przybrało, ale to- ostatnio trwa ponad dwa lata!!!!Nie wiem czy przydadzą mi się na coś te przemyślenia, ale świadomość jest mi chyba potrzebna.
Tak czy inaczej- kolejny godzinny spacer zaliczony, zero słodyczy, alkoholu, tylko zdrowe, lekkie jedzonko.
Trzymam się dzielnie, może za 3-5 miesięcy odzyskam swoje dawne ciało. Czego sobie i Wam życzę
annna1978
5 lutego 2018, 19:08No ciało się zmienia i napewno nie czujesz się taka gruba.Z wiekiem trudniej.Trzymam kciuki kochana.
tajna
4 lutego 2018, 14:43też czasem wchodzę w historię, było tam i 10 kg więcej i było też 5 mniej - na razie nie jest tragicznie - spinamy poślady i do przodu
Ankrzys
4 lutego 2018, 20:23Taki właśnie mam plan
ciema
2 lutego 2018, 23:03Powodzenia. Ważne, że chcesz działać i zrobić coś dobrego dla siebie i swojego ciała.