W ramach usportawiania zaliczyłam wczoraj i dziś poranny marsz nordic walking, wraz z grupą koleżanek. Trzeba było założyć czapkę i rękawiczki, cieplejsze ubranko, ale było super. Warto sie zmobilizować i robić coś dla siebie.Oby pogoda pozwoliła, żeby jak najdłużej można by kontynuować taki "nordic plotking" z koleżankami. Najważniejsze, żeby nie lało, z niższą temperaturą sobie poradzimy.
Teraz plan na najbliższy tydzień- dorzucić ćwiczenia w domu lub klubie fitness. Było by idealnie z 3 razy w tygodniu, ale na ten moment będę zadowolona choćbym raz coś zrobiła. Nie myślcie sobie , że ja nie lubię ćwiczyc, albo leń jestem. Te , które mnie czytają dłużej dobrze wiedzą, że to nie tak. Ale ostatnio , tzn od poczatku roku szkolnego , nie mogę się jakoś dogonić: jeżdżenie z dziećmi, do szkoły, ze szkoły, lekcje dodatkowe, tenisy, baseny itd do tego praca, dom....ciężko wygospodarować czas. Daję jeszcze ten tydzień moim dzieciom na to, zeby one się zorganizowały, żebym nie musiała ich tak pilnować i gonić. Jak nie będę musiała poświęcać im tak dużo czasu, to będę mogła spokojnie włączyć jakieś DVD z Chodakowską lub inny trenerem i wypocić co nieco, ale zaczynać trening i co chwile przerywać, żeby komuś odpowiedzieć na pytanie, uspokoić chłopców, żeby się nie bili itd- bez sensu, tylko nerwy, efekty opłakane. To musi być mój czas, moja godzina dla siebie.
Wstępuje we mnie jakaś nowa pozytywna energią- wierze, że listopad to będzie mój czas!!! Na przekór pogodzie, na przekór smutkom, na złość moim fałdkom.
A wy Księżniczki- pracujecie na to by zasłużyć na tytuł Królowej Balu? Czas ucieka- niech kg też spadają
evelevee
28 października 2014, 22:46Tegoroczne wakacje upłynęły mi pod znakiem nordic walking, dzięki temu odkryłam piękno Trojmiejskiego Parku Krajobrazowego i stanowilo fajna odskocznie od pracy :-) Teraz niestety nie mam nikogo chetnego do takiej formy spedzania wolnego czasu, a samej ciezko sie zmobilizowac :(
Nienia87
26 października 2014, 21:39Również dołączami się do wzmożonej walki w listopadzie o lepszą siebie.Oj na królewskim balu to się będzie działo bo będą same laski ;-). Na złość listopadowej aurze ! Do przeczytania :-).Dobrej nocy
Niecierpliwa1980
26 października 2014, 21:12nording plotking tak samo fajny,jak running plotko-śmieching :-)))
jamay
26 października 2014, 20:04A kijki leża u mnie od dobrych 4 lat w szafie. I jakoś tak mi nie po drodze..
jamay
26 października 2014, 20:04Zobacz na slank.pl może tamte wyzwania Ci będa odpowiadać w ramach ćwiczeń w domu? Ja się wczoraj wlaśnie przyłączylam, wygląda na ciekawy portal :)
Ankrzys
27 października 2014, 18:15rok temu tam się zalogowałam, ale jakoś to nie weszło mi w krew. Trochę nie moja bajka . Ale dzięki za pomysł.
jamay
27 października 2014, 18:18Ja mam nadzieję, że mnie wciągnie. Zawsze miło jak ktoś mi szykuje treningi codzienne i sama nie muszę wymyślac :D
Weronika.1974
26 października 2014, 20:03z takim zawzięciem na pewno zostaniesz Królowa Balu, ja tez mam ochotę, ale ochota to jeszcze za mało ;-)) Trzymaj się cieplutko :-)