Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jak wytrwać?

Jak większość z Was zmagam się nie od dziś ze swoimi zbędnymi kilogramami.

Testowałam wiele diet, różnych form fitnessu. I tak jak większość z Was chudła i.... znowu tyłam.

Jak każda z Was nie poddaje się i walczę o zwycięstwo- w końcu nie będziemy rezygnować po przegranej bitwie, w końcu tyle samo bitew wygrałam. Pytanie czy ostatecznie- ostatnia bitwa będzie moją wygraną? Mam nadzieję, że tak.

Właśnie zjadło mi wpis.....

Od 17 tygodni prowadzę swoją ostatnią bitwę i jak na razie- wygrywam JA. Nie ponoszę z tego tytułu wielkiej ofiary. Ważne, żebym wytrwała  i ostatecznie wygrała.

Wiem, że stanowczo za mało ćwiczę, a może nie ćwiczę? Jeden raz w tygodniu nordic walking po 8 km to w sumie żaden wyczyn. Obiecuje sobie, że to zmienię, ale nie potrafię się ostatnio zorganizować. Jak wrócę do systematycznego sportu to waga pójdzie w dół- na bank! Jutro się zważę i sprawdzę czy nadal idę we właściwym kierunku. Wiem, że cm lecą w dół, moje ciało zmieniło się rewelacyjnie. Już nie boje się przymierzać ciuchów w przymierzalniach sklepów, proszę o mniejszy rozmiar i jestem z siebie dumna!

Uwielbiam patrzeć na siebie w lustrze, mam szczuplejsza twarz, ramiona, fałdki na plecach prawie zniknęły. Jestem coraz piękniejsza! Chodzę w obciślejszych ubraniach i z dumą prezentuje swoje nowe ciałko.

Liczę, że 1 stycznia 2015 przywitam Nowy Rok z wagą 65 kg.

Dziewczyny pracujemy dalej nad sobą- wszystkie Vitalijki zostaną tego Sylwestra- Królowymi Balu! A teraz pracujemy, żeby to się spełniło. Do roboty Księżniczki!

  • Magis

    Magis

    25 października 2014, 09:48

    Zazdroszczę i motywuję !!!!

  • dola123

    dola123

    24 października 2014, 21:48

    Najlepiej zainwestować w karnet na fitness jest motywacja i spadające kg oraz lepsze ciałko :D

  • Nienia87

    Nienia87

    24 października 2014, 21:45

    Super wpis :). Grunt do trzymać się razem :). Trzymam kciuki za Twój styczniowy cel :):)

    • Nienia87

      Nienia87

      24 października 2014, 21:48

      Zapomniałam dodać że trzymam kciuki za jutrzejsze ważenie :). Dobrej nocy :*

  • Weronika.1974

    Weronika.1974

    24 października 2014, 20:11

    czuję się zmotywowana, dzięki :-)

  • piteraaga

    piteraaga

    24 października 2014, 20:11

    Dawno nie czytałam tak optymistycznego wpisu. Brawo dla ciebie za walkę - wygraną.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.