zgaduj zgadula , gdzie jest Anula
...i jej córa ;)
u mojej kozy w szkole realizowali taki projekt "WF z klasą", w ramach tego projektu zapraszali rodziców z dziećmi na wspólną zumbę. I wiecie co? z pewną taką nieśmiałością poszłam pierwszy raz i było fantastycznie! Nie umiem zmusić się do ćwiczeń, ale to jest coś co naprawdę mi się podoba. Jak to napisała mi jedna z Was..."To ważne, żeby znaleźć coś co nas kręci :) "
I to chyba jest to! jupiiiii, jestem podekscytowana i w końcu czuję że oprócz diety, którą mam z Vitalii, to jeszcze coś dodatkowo robię dla siebie
Annanadiecie
2 listopada 2015, 09:52Super, Zumba jest fajna:-)
marta1312
30 października 2015, 11:07Ania tak szybko chudniesz, już taką niską wagę masz, że za chwilę znikniesz :) gratuluję, zazdroszczę (u mnie zastój) i pozdrawiam
Happy_SlimMommy
29 października 2015, 20:06Tylko sie dobrze rozgrzej przed zumba bo "żeby kózka nie skakała " xD
julcia2008
29 października 2015, 14:58Aula nam znika!Coraz mniej Cie:-)Rewelacyjnie wygladasz;-)
mmm25
29 października 2015, 13:21Super pomysł może podpowiem w naszej szkole :) Fajnie, że Ci się spodobało :) pozdrowionka
pani_slowik
29 października 2015, 12:55Zumba to wspaniała sprawa, ja uwielbiam! ale dużo też zależy od prowadzącej/ prowadzącego :P z racji tego, że jesteś z mojej mieściny mogę Ci gorąco polecić pewien klub, od którego już na samą myśl spalam kalorie, świetna atmosfera, super ludzi, genialne układy, po prostu bajka ! pierwsze zajęcia chyba nawet są gratis czy coś, warto spróbować chociaż raz :) więc jakbyś nadal była zainteresowana Zumbą to daj znać :)
Aniutka2015
29 października 2015, 13:50ooooo no to dawaj i opowiadaj :) nie ukrywam, że tu mi pasuje, bo mam pod domem, a nie bardzo mam co z dzieckiem zrobić. Ale poopowiadaj gdzie to miejsce?:)
marta1312
30 października 2015, 11:08ja też jestem ciekawa o którym miejscu piszesz :)?
pani_slowik
30 października 2015, 12:34ArkadiaFit - zumba koniecznie z Arkiem :)
KASI2013
29 października 2015, 08:24...i na tym rzecz polega żeby robić to co się lubi i daje nam jak najwięcej przyjemności ...a nasza Anula aż przycupnęła z tej radości w pierwszym rzędzie ;D
Aniutka2015
29 października 2015, 08:27hahahahaaha no ba... przecież się nie przyznam, że po pierwszym razie to nogi mi odmówiły posłuszeństwa i oklapłam ;)) a tak poważnie, było super,mimo że się zmęczyłam to dzielnie się trzymałam do końca :)