7:50 - 2 kromki białego chleba z galantyną ze śliwką + słodzona herbata + pół kromki chleba bg w jajku + kubek soku
11:20 - 3 łyżki sałatki (pieczarki, jajko, ogórek konserwowy, groszek, majonez) + odsmażona babka ziemniaczana + słodzona herbata
13:30 - 2 domowe pączki z dziurką + słodzona herbata
14:50 - pierś kurczaka w panierce z ziemniakami + kubek kompotu z wiśniami
16:00 - śliwka w czekoladzie + słodzona herbata
18:00 - kawałeczek babki czekoladowej + słodzona herbata + garść pestek słonecznika
19:15 - sporo jajecznicy z kiełbasą + kromka chleba słonecznikowego z florą + słodzona herbata
angelisia69
16 maja 2015, 13:39sie nie dziw ze przy takim menu ci nie spada :/
aniulciab
16 maja 2015, 21:22Nie dziwię się :/ tracę już nadzieję, ze mogłoby być inaczej :/ Nie panuję nad apetytem - tyle jem, ile widać, a zjadłabym kilka razy więcej, gdybym się nie pilnowała! :/
roogirl
16 maja 2015, 08:53Chleb w jajku mmm.. smaki dzieciństwa :)
aniulciab
16 maja 2015, 21:20Po dziecku dojadałam :)