... do szkoły mam dziś na 10:45, więc jeszcze w piżamkach sobie siedzę :)
... miałam w końcu rano iść do lekarza (mojego - bo kiedy chodziłam z książeczką, nie chciano mnie do niego zarejestrować z powodu nadmiaru pacjentów... wysłano mnie do takiego od pieczątek... to co mu miałam mówić... szkoda czasu...), ale czuję się dość dobrze... ostatnio zauważyłam, że boli mnie między piersiami, gdy się zdenerwuję i... nie wyrzucę z siebie tych nerwów... dodatkowo, kiedy jestem czymś zajęta i nie myślę o moich dolegliwościach, nie mam ich... zastanawiam się, czy ja tego sama sobie jakoś nie "wywołuję"... może jestem po prostu znerwicowaną hipochondryczką...
... udanego dzionka Kobietki :)
... jejku :) co znalazłam w komputerze Rodziców :) zdjęcia z 2000, 2003 i 2004 roku :)
... 10:10 - ZDAŁ :) na 5 :) dziękuję za trzymanie kciuków :)
lagatta
19 października 2007, 13:53Jak to miło widzieć, że komuś innemu się udało! Kiedyś czytywałam Twój pamiętnik i trzymałam kciuki za Ciebie... Teraz wracam na Vitalię i zaczynam swoją walkę na nowo! Twój sukces na pewno podziała na mnie mobilizująco! Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości:-) i zdrówka!
renataromanowska
19 października 2007, 07:06gratulacje dla męża;) fajne zdjęcia;) pozdrawiam;) nic się nie zmieniłaś;)
nowezycie
19 października 2007, 05:34Kochana gratulacje dla męża:)chuba nagroda mu się nalezy:)JAk wróci:)Kochana co do spania dzisiaj 2.5h:(JA chce do łózka;(BUzka
niunia007
18 października 2007, 23:04Gratulacje dla meza!! super!!! hehe takie wpomnienia ze zdjeci fajniutkie co nie?? a bylas na www.nasza-klasa.pl :) to dopiero fajna stronka :):) buzka !!
czarna88
18 października 2007, 18:49...
monpau
18 października 2007, 18:44No to pogratulacje dla meża. Zawsze taka szczuplutka byłaś no i nie strsuj sie tak (ja wiem łatwiej sie mówi, ale jak to zrobić jak czasem denerwujemy sie podswiiadomie )ja przez nerwy to chyba bede dużo krócej zyła. :-) Jeszcze raz gratuluje męzowi ,pozdrawiam i miłego wieczoru.
basian65
18 października 2007, 15:21Gratulacje dla Twojego męża! I dla Ciebie też, bo wiem, ile wyrzeczeń kosztuje nauka drugiej "połówki". To macie teraz święto w domu! Imprezujcie więc ile się da! Pozdrawiam!
Sylw00ha
18 października 2007, 15:08no to super pogatuluj dla mezusia:):):) buziaki
Trollik
18 października 2007, 14:09gratulacje
foczak
18 października 2007, 12:40No to bedziecie z mezem świętować ;) POZDRAWIAM
gebus
18 października 2007, 11:06gratulacje dla meza,teraz wygladasz taksamo rewelacyjnie jak na tych zdjeciach z przed kilku lat,naprawde jestes ladna kobitka...Pozdrawiam.papapa.
judytajudka
18 października 2007, 10:41gartulacje dla mężulka i dla CIbie masz teraz mężulka magistra :O) super :O) ściskami pozdawiam
pannamigootka
18 października 2007, 10:15super gratuluje, zdjatka sliczniutkie=) szczerze to niewiele się zmieniłaś=) Buziaczek i miłego dzionka
foczak
18 października 2007, 09:36Miłego dnia!!!!! nawet jesli czujesz sie dobrze, to nalezy isc do lekarza. A wlasnie jak dobrze sie czułas to byś ten 'stres poczekalniany' lepiej przetrzymała hi hi
BogusiaMM
18 października 2007, 09:11bedzie dobrze Anetko... Tylko uwazaj na siebie!
hofi1
18 października 2007, 09:10To najlepiej porozwalać coś wokół siebie na te stresy :):):) ja wydzieram się na męża .... zawsze :) buziak
AAAnkAAA
18 października 2007, 08:55Widze, że z odchudzaniem poradziłaś sobie rwelacyjnie, u mnie raz lepiej raz gorzej, ciągła sinusoida, ale najważniejsze jest to, ze się nie poddaję i już... pozdrawiam