... dzisiejsza waga: 60,7 kg :) bardzo mi się to podoba :)
... wczoraj w szkole było naprawdę milutko :) czas minął mi bardzo szybko :) dzisiaj mam dwie lekcje :) moja praca jest jak rozrywka :) obym tylko tego nie wypowiedziała w złą godzinę... mojej "koleżanki" jeszcze nawet nie spotkałam, więc jest spokój :)
... wczoraj byliśmy na wielkich zakupach jedzeniowych - zaopatrzyliśmy się praktycznie w same zdrowe rzeczy, zbyt dużo imprez się nie szykuje, więc moja stabilizacja wagi powinna przebiegać teraz pomyślnie :)
... dziękuję za Wasze wspaniałe wsparcie Vitalijki :) udanego dzionka :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
SallySpectra
6 września 2007, 09:41Widzę, że u Ciebie ładniutka waga :) U mnie trochę gorzej, ale wzięłam się wreszcie za siebie :) Dzięki za wsparcie :)) Pozdrawiam :)))
Desperatka75
6 września 2007, 09:11U mnie makabra, wczoraj mialam 8godzin pod rząd od "zerówki" - przyszłam troche wypluta, ale za to dziasiaj jedna godzinka:-) Dietka u mnie ok, tylko ruchu dodatkowego brak - jutro ważenie;-) Pozdrawiam serdecznie!
Menica
6 września 2007, 05:28Chyba nie jestem w temacie. Co się stało z twoimi łapkami?
alam
5 września 2007, 22:23Nawet spotkanie zespołu od czegoś tam było sympatyczne. Chociaż porąbało tych w kuratorium i na wszystko każą tworzyć procedury. Niedługo korzystać z WC trzeba będzie według procedur :) Też mam problemy z dłońmi. Nasilają się od kredy, która strasznie wysusza moją i tak suchą skórę. Wtedy tez robią się rany. Obyś szybko je sobie zaleczyła. Pozdrawiam!
sylwik26
5 września 2007, 20:08tak do pracy na dwie godziny chodzić :)) Podobno diete zaczyna sie już w sklepie, coś w tym jest :)) pozdrawiam
Anuska89
5 września 2007, 15:55a mi jakoś się dłuzy w tej szkole, generalnie jakoś tak dziwnie być najstarszym...bardzo mi brakuje starszego rocznika:/ ale cieszę się, że u Ciebie jest dobrze:) pozdrawiam cieplutko:)
monpau
5 września 2007, 15:06Pozdrowienia.
BeataJulia
5 września 2007, 14:39jak miło czytać taki wpis :-D aż chciało by się powiedzieć: chwilo trwaj ! Pozdrawiam serdecznie.
ako5
5 września 2007, 13:26Dla mnie poczatek roku to zawsze lekkie zamieszanie, na szczecie do opanowania:)maciek zadowolony, spotkał się z kumplami...jest dobrze. Olcia trochę wystraszona i zagubiona...Ale poradzi sobie , ma bardzo fajna Panią...pozdrawiam Ala
amellka25
5 września 2007, 12:57podstawa to mieć satysfakcję z wykonywanej pracy,a wtedy i czas szyciutko leci:)Pzodrawiam
aanneett
5 września 2007, 12:39hej.super ze dobrze czujesz sie w swojej pracy, i ze taks zybciutko czas Ci upływa w niej upywa. no iw aga nie wzrasta, same dobre rzeczy.pozdrawiam i miłego dzionka:o)
judytajudka
5 września 2007, 11:44oby każdy dziń był taki radosny :O) przyjemności życze :O)
stokrotkakrk
5 września 2007, 11:40no no no:) same dobre nowinki anetko:) mam nadziejej ze ta " kolezanka" bedzie jak najdluzej znikac ci z oczu:) hihihi:) buziak:*
pannamigootka
5 września 2007, 11:37jak zwykle superowo bo u mnie wczoraj było niezwykle koktajlowo- ale kocham drinki z parasolką=( ehhhh
Inga2
5 września 2007, 11:22I znów z podziwem czytam "moja praca jest jak rozrywka" :) Czemu ja nie jestem w stanie tego powiedzieć? Miłego dnia :)
foczak
5 września 2007, 11:19Miłego dnia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1111
Azya
5 września 2007, 11:00za życzenia.... i dalszej wytwałości zycze
MUMINKOWA
5 września 2007, 09:24A co Ci sie satło w paluszki:( Ustabilizuje sie ustabilizuje;-)\ Powodzenia w nowym roku i samych madrych i grzcznych dzieci;-)
Trollik
5 września 2007, 08:31najważniejsze żeby w zyciu zwłaszcza w pracy robic to co sie lubi i co sprawia najwięcej satysfakcji ;-)
ELIZA33
5 września 2007, 08:20tak malo ci brakuje do osiagniecia wymazonej wagi,pozdrawiam