zakochalam sie i.
Zostalam odrzucona z powodu mojej wagi. Czuje smutek w kazdej komorce mojego przyciezkiego ciala. Chyba wreszcie znalazlam odpowiednio silna motywacje. Nie chce go zdobyc ale chce uniknac podobnej sytuacji w przyszlosci. Tak bardzo boli mnie serce.
anita-koszka
10 czerwca 2014, 21:39Pokorny Sen, niby tak. Ale ja wiem, ze wyglad zawsze ma duze znaczenie. Ten chlopak mnie naprawde lubi ale chyba balby sie reakcji otoczenia. Zasluguje na bardziej wyjsciowe. Ja to zrobie dla tych palantow, bo sama czuje sie wartosciowa osoba ale wiem, ze dla faceta wyglad jest czyms wiecej niz tylko dodatkiem
pokorny.sen
10 czerwca 2014, 21:23Przede wszystkim odchudzać się DLA SIEBIE nie po to by pokochał nas jakiś palant bo mamy rozmiar M... kiedyś sobie obiecałam, że schudne dla Niego. 20 kg w dół. Zostawił mnie. Gdy wróciło mi prawie 15 przez półtorej roku, obiecałam sobie, że nie rusze tyłka dopoki nie pokocha mnie Ktoś za charakter. Poznałam. Kompletnie nie przeszkadzają mu boczki tu i ówdzie, więc właśnie znów czuję pełna i gotowa do SPEŁNIENIA SWOJEGO I TYLKO MOJEGO MARZENIA jakim jest fit figura. Pokochał mnie z nadwagą, a każda moja zmiana tylko Go cieszy bo widzi, że nie chodze zakompleksiona i schowana w kącie. Widzi, że kwitnę i mam jakiś cel w życiu. To Go cieszy. Więc prawdziwy mężczyzna, NASZ mężczyzna pokocha Ducha, nie ciało. Ciało jedynie może urozmaicić ogół relacji, np nocami :) Ale to nie piorytet. To pewien element. WIĘC jeżeli chcesz być szczupła to tylko dlatego że Ty tego chcesz nie oni.. pozdrawiam :)
fasionistar
10 czerwca 2014, 21:18i racja, uzyj tego jako sily do walki o lepsza siebie :) powodzenia