Pamiętnik odchudzania użytkownika:
anita-koszka

w weekend byl litr wodki. Od wczoraj lemoniada wedlug przepisu.

Lzej mi, juz tak nie boli. 

You may shoot me with your words You may cut me with your eyes You may kill me with your hatefulness But still like air I'll rise

zakochalam sie i. 

Zostalam odrzucona z powodu mojej wagi. Czuje smutek w kazdej komorce mojego przyciezkiego ciala. Chyba wreszcie znalazlam odpowiednio silna motywacje. Nie chce go zdobyc ale chce uniknac podobnej sytuacji w przyszlosci. Tak bardzo boli mnie serce. 

Jutro mam z rana wizyte u ginekologa. Podejrzewam u siebie pewne schorzenie, mam nadzieje, ze zachowam spokoj czekajac na wyniki. Zgaduje, ze potrwa to kilka dni. Jutro mam tez w planach silownie i rozpoczecie normalnego cyklu- spanie w nocy, zycie w dzien.

do lata moj jadlospis zostaje organiczony do

1. Surowe warzywa I owoce, miod

2. Warzywa na parze, syrop klonowy

3. Orzechy nasiona 

4. Warzywa gotowane

5. Oliwa z oliwek

Ograniczenie alkoholu do minimum.

praca a po powrocie lozko, jedzenie (niedietetyczne i w niemalych ilosciach)  i nieprzespana noc. Kiedy to sie skonczy? Juz dawno nie czulam sie tak zle

A dzisiaj KFC popijane Lechem I Monsterem. I niespanie:) przepraszam drogie cialo, tylko skoncze projekt wtedy sie toba zajme.

Kiedy wreszcie naucze sie, ze problemow emocjonalnych tak sie nie rozwiazuje? :) :) I, ze w nocy nalezy spac? Dobrze, ze przynajmniej jestem swiadoma bledow.