Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niedziela + edit


dziś mam jakiś dziwny dzień..chodzę co chwila zaglądam do lodówki..nie mogę wytrzymać 3 godzin od posiłku do przekąski ale trzymam się,oparłam się lodom,nadmiarowi chleba..podjadam pomidory,jabłka i dużo wody..bilans kaloryczny będzie wyższy ale zaraz wezmę się za ćwiczenia..dziś przeczytałam niesamowity wpis MisterCube..bardzo motywujący..dziękuję..polecam..ten mężczyzna zdobył już tę mądrość..teraz czas na nas,dzięki niemu,dzięki innym Vitalijkom i Vitalianom ..miłej reszty niedzieli..pozdrawiam..

edit..załączyłam płytkę i poskakałam z Jillian,on wymęczyła mnie,pot ciurkiem leciał po wszystkich częściach ciała..oj jak mi tego brakowało oj jak brakowało..nie wiem czy jutro będę mogła się ruszać ale dziś jestem przeszczęśliwa,endorfinki buhają ze mnie całą parą..ZNOWU ŻYJĘ..buźka kochani..

  • Niecierpliwa1980

    Niecierpliwa1980

    1 września 2013, 20:50

    Bądź silna i dzielna-nie daj się! Uda się wszystko,co zaplanujesz,tylko w to uwierz. Trzymam kciuki,do dzieła!

  • ibiza1984

    ibiza1984

    1 września 2013, 17:59

    Czasem tak jest, ale to nie powód by się poddać i popłynąć razem z pokusami. Trzymam kciuki :)

  • therock

    therock

    1 września 2013, 16:32

    tez mam dzis taki dzień;/

  • Olaa92

    Olaa92

    1 września 2013, 16:21

    Wytrzymasz!! Trzymam kciuki :)

  • Invisible2

    Invisible2

    1 września 2013, 16:18

    Noo niedziele są ciężkie, ale wierzę, że przetrwasz! :))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.