Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niedziela :)
5 maja 2013
piękna słoneczna niedziela..dopiero wstałam z rodzinką(do późna w nocy oglądałam film)..rano się zważyłam,hm,tragedia,waga dużo wyższa niż na pasku ale o dziwo centymetry ubyły,ponoć gdy tkanka tłuszczowa zamienia się w mięśniową to daje wagę wyższą,bo mięśnie są cięższe od sadła,ble ble ble wiem o tym ale nie pociesza mnie to nic a nic..poza tym jestem przed @@,więc to też może dawać zwyżki..może denerwuję się na zapas..okaże się oczywiście po @@..cóż wróciłam na te dobre tory i nie zamierzam z nich zbaczać,robię swoje,ćwiczenia i dieta..w końcu zobaczę moją nagrodę..życzę wam kochani wspaniałej niedzieli..buziaki..
therock
5 maja 2013, 22:42to na pewno sprawka @ - zważ się koniecznie po:)
kalinka299
5 maja 2013, 19:14ehh ile ja bym dała, żeby mieć tyle kilosów ile Ty, trzymaj tak dalej! Powodzenia
ewa4000
5 maja 2013, 18:51dokładnie róbmy swoje a nagroda na pewno nas nie ominie :))))
Kamila112
5 maja 2013, 17:03Nie ma się co denerwować. To na pewno wina @. Ja kiedyś podczas @ przybywałam 5 kg. Dużo nie? To była masakra. Ale po @ to 5 kg znikało i dodatkowo z kilogram. Wszystkiego dobrego :)
MonikaGien
5 maja 2013, 14:32nadchodząca @ jest na pewno winna za większą wagę, nie ma co się przejmować ;) Tobie też życzę miłej niedzieli :-)
Niecierpliwa1980
5 maja 2013, 10:44Wszystko jest na dobrej drodze,nie przejmuj się tymi wynikami,u mnie też zastój i dziwne pomiary-mimo aktywności i diety. Trzeba to przetrzymać i nie dać się zwariować :-) Tobie równiez miłej i słonecznej Niedzieli!