Hej dziewczynki i znów z opóznieniem wpis ale piszę:)
Więc tak wczoraj było całkiem wporządeczku dzień jak co dzień u mnie ale jakos zawsze mam co robić i jak zwykle poszlam spać po połnocy...:( Kurde kiedy ja się wyśpie... A menu wyglądało tak:
śniadanie: 3kromki wasy z almette i salami i kilka łyżeczek makreli w sosie pomidorowym i herbata zielona
2śniadanie: jogurt i kawa
obiad: 2 małe gołąbki i z ziemniaki
podwieczorek: szklanka coli
kolacja: kromka pieczywa pełnoziarnistego i udko pieczona z kurczaka(bez skóry)
No a co do dzisiejszego dnia napisze pózniej. a ponadto wczoraj ok1,5l.wody. buziaczki do potem:)
atka089
1 marca 2012, 17:00ja tez malo spalam- 5,5h, a moje kochanie wlasnie spi obok mnie od 1,5h i go dobudzic nie moge ;) sama bym sobie pospala teraz, ale pozniej do 3 nie zasne, wiec tak zle i tak nie dobrze...
svana
1 marca 2012, 10:57zrobiłaś mi chęć na makrelę...:):):)