Witajcie po długiej przerwie, ostatnio odzywałam się w maju, niestety z tamtych planów powrotu na dobre tory wyszły nici. Ostatecznie wróciłam do wegańskiego jedzonka 25 sierpnia. Dwa tygodnie za mną i jak na razie nie zapowiada się, żeby moje emocjonalne problemy miały mi w czymś przeszkodzić.
.
.
Jeśli chodzi o pozostałe zmiany w moim życiu to w lipcu w końcu wyprowadził się mój były. Jak na razie cieszę się życiem singielki ;)
.
.
W sierpniu 3 tygodnie spędziła u mnie mama, w tym roku po raz pierwszy nie jechałam na wakacje do Polski ale za to mam już kupione bilety na grudzień ;) Pierwszy raz odkąd mieszkam w UK będę miała okazję spędzić święta z rodziną, tak więc czeka mnie dwu tygodniowy zimowy urlop w PL ;)
.
.
Na pewno nie mogę obiecać, że będę jak kiedyś co kilka dni dawała kompletne jadłospisy itp., ale postaram się w miarę regularnie odzywać i dawać znać co u mnie.
.
.
.
.
.
.
Znalazłam ciekawy film na temat ryb:
Peppincha
14 września 2015, 08:31Udanego nowego początku! :)
marcelka55
12 września 2015, 20:40Witaj, brakowało mi Ciebie i Twoich motywacyjnych talerzy :)
kcmg25
12 września 2015, 17:42Mo e końcu jesteś! Bądź juz! :)
Want.to.be.slim
12 września 2015, 15:37Witam i trzymam kciuki za Twój powrót do nas ;)
MllaGrubaskaa
12 września 2015, 11:53Miło cie widzieć. Fajnie że powrót na dobre tory idzie tak jak trzeba ;))