Witajcie ponownie
.
Mam nadzieję, że już teraz regularnie mniej więcej co tydzień będzie pojawiał się jakiś wpis.
.
Tym razem przychodzę z niewielką porcją jedzonka (wszystko wegańskie) oraz zdjęciami nowego kota.
Co do jedzonka to od 4 tygodni jem wegańsko i czuję się dużo lepiej. Nie mam problemów ze spaniem, z brakiem energii, ociężałości po jedzeniu itd. Co prawda myślę, że muszę ograniczyć jeszcze kawę ale tak ją lubię ;( Może na Inkę się postaram przerzucić
.
W piątek w moim domu zawitał nowy lokator: około 10 tygodniowa tri-kolorka. Nie mam jeszcze pomysłu na imię. Z pozostałymi kotami nie ma większych spięć, co prawda Nesa trzyma się raczej z daleka ale jak mała śpi to podchodzi ją wąchać. Z Luną pierwszego dnia się wąchały, drugiego syczały na siebie a dziś razem bawiły z przerwami na syczenie na siebie jak im się przypomniało że się nie znają dobrze
Moje poprzednie kotki na szczęście się nie obraziły na mnie ani jak widzę nie przechodzą większego stresu z powodu nowego lokatora bo o to najbardziej się martwiłam.
.
Jedzonko:
CzarnaPerla1300
24 września 2015, 11:09Hej kochana :* Widze ,ze wróciłaś :) Extra, ja totalna olewka bede tu wpadac ogladać Twoje papu i czekam wiesz na co :P Goraco pozdrawiam :*
anikah
24 września 2015, 21:52;-)
MllaGrubaskaa
21 września 2015, 16:00Super ze dieta dobrze Ci idzie. Kociak cudny ;))
Anankeee
21 września 2015, 11:58Śliczny kociak:) Jak zwykle apetyczne menu u Ciebie :)
Evcia1312
20 września 2015, 22:34smacznie