Rozkminiłam już czemu nie mogłam dodawać zdjęć - limit mi się skończył Pokasowałam trochę zdjęć ze starych wpisów więc mogę działać dalej.
Uaktualniłam pasek wagi, jest 10 kg na plusie Niestety w większości przyczyniła się do tego moja relacja z jedzeniem po śmierci taty. Nie ma co ukrywać, próbowałam sobie poradzić zajadając stres. Pakowałam w siebie ogromne ilości głównie słodyczy.
Od trzech dni można powiedzieć, że wróciłam na dobre tory. Odstawiłam na ten moment wszystkie produkty odzwierzęce. Mam nadzieję, że waga zacznie spadać.
Dziś pojechałam po nowe spodnie i bluzkę, przymierzyłam sporo ubrań ale we wszystkim wyglądam koszmarnie więc w rezultacie wróciłam z butami i torebką. Znów jestem na etapie gdy patrzę na siebie w lustrze i mam ochotę beczeć. Jestem gruba i wyglądam okropnie.
Pokażę wam moje nowe koty.
Nesa:
Luna:
grgr83
22 maja 2015, 14:10Wspólczuję z powodu taty. Mam nadzieję, że dnia na dzień będzie lepiej. Kotki słodkie
paula15011
5 maja 2015, 17:39Będzie dobrze :) 10kg to jeszcze nie tragedia, do wakacji powinnaś się pozbyć tego nadbagażu :)
marcelka55
5 maja 2015, 17:27cieszę się, że jesteś - tęskniłam!
anikah
5 maja 2015, 18:55Dzięki kochana ;*
Peppincha
5 maja 2015, 12:34śliczne kociaki. trzymam kciuki za wielki powrót :)
akuku3
4 maja 2015, 10:13Trzymam kciuki za szybki powrót do formy. Tak, torebka i buty - najbezpieczniejsze zakupy ;) Kotalki przepiękne :)
Evcia1312
4 maja 2015, 08:35fajnie ze jestes,pozdrawiam
Insulinka2015
3 maja 2015, 23:19Fajne koty. Co do jedzonka to polecam ryby :). Więcej ryb=mniej kg :).
breena.
3 maja 2015, 22:45Ojej śliczne koty!!! mój mąż kiedyś miał kota tak samo imię "Luna" :D
Antikleja
3 maja 2015, 21:36Trzymam kciuki! Cudowne koty!!!!
Keepcalmandschudnij
3 maja 2015, 21:19Ale kociaki! Cuda, uwielbiam kotki, też mam 2 :)
cambiolavita
3 maja 2015, 21:14No to widze, ze wracamy w tym samym czasie na dobre tory! Super, ciesze sie bardzo :) Ja tez mam duzo kilogramow na plusie, zamiast chudnac- tylam :( Ale trudno, trzeba sie wziac w garsc i dzialac! Trzymam mocno kciuki! A kotki cudowne!!! To bracia?
anikah
3 maja 2015, 21:30Nie ;) To mama i córka. W grudniu adoptowałam ta pręgowaną kotkę (ma ponad 2 lata), niestety przy adopcji nie poinformowano mnie, że jest w ciąży. Urodziła 4 kociaki, 3 wzięły moje przyjaciółki a jeden został ze mną ;)
Anankeee
3 maja 2015, 21:08Do boju :)
SylwiaOna
3 maja 2015, 20:47Witamy i walczymy ostro :)