Rzadko ostatnio pojawiam się na V., brak weny i spadek motywacji. Nie wiem czy to aura za oknem tak mnie nastraja czy moja psycha jest już zmęczona. Niedługo będzie 2 lata jak zabrałam się na serio za zmianę nawyków żywieniowych i może może ... czuję zmęczenie tym wszystkim. Nie żebym zamierzała teraz olać sprawę i się roztyć Nie nie, tak to nie będzie Ale chyba muszę odetchnąć chwilkę od myślenia o jedzeniu, pilnowaniu czasu posiłków itp. Na pewno się nie poddam, mam jeszcze sporo kg do zrzucenia ale potrzebuję chwili wytchnienia bo zrzucanie wagi ostatnio mi nie idzie. W sumie to od moich wakacji w PL. Na pewno nadal będę tu zaglądać i dam wam znać jak zapał wróci
Co u mnie się działo ostatnio:
W sumie to nic ciekawego, jestem przeziębiona już chyba miesiąc. Niby się dobrze czuję ale kaszlę co jakiś czas.
Mieliśmy halloween, zrobiłyśmy z koleżanką małe party dla dzieci, wymalowaliśmy się, zrobiliśmy obchód po okolicy po słodycze
Zrobiłam trochę zakupów dla siebie, m.in. kilka par grubszych leginsów do noszenia z dłuższymi swetrami, fajne sandały na obcasie (wygrałam aukcję za 99p za nowe butki ), futrzaną kamizelkę, którą noszę teraz na moją skórkę bo w Londynie już przypiździło.
Jecie jagody Goji? Zastanawiam się nad nimi i chyba kupię. Tu wpis z jakiegoś bloga na ich temat: klik
Jedzonko (wybrane):
(nie wstawiam powtórek)
- chleb, sałatka
- placki ziemniaczane z sosem z kurczaka i warzyw
- sałatka z ravioli (znaleziony przepis w necie)
- omlet
- koktajl (kiwi+banan)
- rosół
- grzanki z pomidorem
- ryba na parze, dukany groszek
- chlebek, sałatka
- chleb z szynką, pomidorem, ogórkiem
- pieczony schab, brokuł, humus
- chleb z szynką i humusem
- naleśniki z twarogiem, kiwi
- pieczony schab, brokuł, ziemniaczki, colesław
- pierś z sosem grzybowym, brokuł, fasolka, ziemniaki
- chleb z humusem, sałatka z pora
- sałatka z kalafiora, kukurydzy, koperku, majonezu
- pieczona pierś z sosem grzybowym, ziemniaki, sałatka (przepis na dole w filmiku)
- sałatka z surimi, groszku, kukurydzy, koperku, majonezu
- zapiekane ravioli
- sałata, dresing, pieczona pierś
Dania do wypróbowania:
chiddyBang
8 listopada 2013, 23:42Podziwiam, że tyle wytrzymałaś. Ja po 60 dniach mam dosyc i tez bym chętnie przerwę zrobiła. Musze wypróbowac te przepisy ;) Fajnie wyglądają ;)
kasiakasia71
8 listopada 2013, 16:48Dawno cię nie było ale jak zwykle smacznie u ciebie
marcelka55
8 listopada 2013, 11:50No ja się już tak zastanawiałam gdzie Ty się podziewasz. Już ostatnio coś miałaś kryzys. Masz rację, czasem trzeba odpocząć.
Evcia1312
8 listopada 2013, 09:02pozdrowienia, trzymaj sie
MllaGrubaskaa
8 listopada 2013, 07:49;))